Odroczenie w sprawie moddera

Wczoraj pisaliśmy o sprawie Matthew Crippena, studenta z Kalifornii, oskarżonego na podstawie Digital Millenium Copyright Act za modyfikacje konsoli Xbox360. Sprawa jednak nie wygląda dla niego tak źle, jakby się z początku zdawało.

Wczoraj pisaliśmy o sprawie Matthew Crippena, studenta z Kalifornii, oskarżonego na podstawie Digital Millenium Copyright Act za modyfikacje konsoli Xbox360. Sprawa jednak nie wygląda dla niego tak źle, jakby się z początku zdawało.

o sprawie Matthew Crippena, studenta z Kalifornii, oskarżonego na podstawie Digital Millenium Copyright Act za modyfikacje konsoli Xbox360. Sprawa jednak nie wygląda dla niego tak źle, jakby się z początku zdawało.

Sąd bowiem na pierwszej sesji postanowił odroczyć sprawę, aby dać prokuraturze czas na przemyślenie dalszego działania i ewentualne przygotowanie ugody z oskarżonym lub nawet wycofanie oskarżenia.

Sędzia Philip Gutierrez spędził bowiem dużo czasu wytykając oskarżeniu błędy w prowadzonym postępowaniu w tym, między innymi, możliwe popełnienie przestępstwa przez dwoje ze świadków, których powołał prokurator. Chodzi tu o detektywa Tonego Rosario, który nagrał jak oskarżony przerabia konsole w swoim domu, czym mógł złamać Kalifornijskie prawo stanowe dotyczące prywatności, oraz o Kena McGraila, który analizował konsole przerobione przez Crippena - on z kolei przyznał, że sam będąc w koledżu zajmował się podobnym procederem.

Reklama

Dalsza część procesu - po przerwie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy