Ogromna planetoida rozpoczęła ruchy tektoniczne

Tym co wyróżnia Ziemię od innych planet jest tektonika płyt - nieprzerwane ruchy ziemskiej litosfery napędzane przez ciepło pochodzące z wnętrza planety. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda znaleźli jednak ostatnio dowody na potwierdzenie teorii, że wszystkie te ruchy rozpoczęły się od uderzenia w Ziemię wielkiej planetoidy.

Tym co wyróżnia Ziemię od innych planet jest tektonika płyt - nieprzerwane ruchy ziemskiej litosfery napędzane przez ciepło pochodzące z wnętrza planety. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda znaleźli jednak ostatnio dowody na potwierdzenie teorii, że wszystkie te ruchy rozpoczęły się od uderzenia w Ziemię wielkiej planetoidy.

Tym co wyróżnia Ziemię od innych planet jest tektonika płyt - nieprzerwane ruchy ziemskiej litosfery napędzane przez ciepło pochodzące z wnętrza planety. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda znaleźli jednak ostatnio dowody na potwierdzenie teorii, że wszystkie te ruchy rozpoczęły się od uderzenia w Ziemię wielkiej planetoidy.

Planetoida ta, która uderzyła w Ziemię około 3.2 miliarda lat temu była naprawdę ogromna - mogła ona mieć średnicę nawet 50 kilometrów, a więc była ponad 5-krotnie większa od tej, która zakończyła panowanie dinozaurów. Uderzając w Ziemię (w okolicach dzisiejszej Republiki Południowej Afryki) z prędkością 72 tysięcy kilometrów na godzinę doprowadziła ona do tego, że skały w promieniu 500 kilometrów wyparowały, rozpoczęły się trzęsienia ziemi o sile prawie 11 stopni w skali Richtera (a więc stukrotnie silniejsze niż to w Japonii w 2011 roku), rozszalały się wielkie tsunami, a atmosfera rozgrzała się tak bardzo, że oceany zaczęły się gotować.

Reklama

Śladem jaki pozostał po tym zdarzeniu jest znajdująca się głęboko pod ziemią warstwa niewielkich kamiennych kulek, którą powstały przez działanie ekstremalnie silnych fal sejsmicznych.

Wszystko wskazuje na to, że dynamiczne naprężenia w litosferze doprowadziły wtedy do rozpoczęcia procesów tektonicznych prowadząc do zjawiska subdukcji - wciągania lub wpychania płyt litosferycznych pod siebie nawzajem. Od tego czasu ruchy te napędzane są ciepłem z wnętrza Ziemi, a bez nich i chemicznego obiegu, który im zawdzięczamy prawdopodobnie dziś nie było nas tu.

Źródło: , Zdj.: By ESO (http://www.eso.org/public/images/eso0638a/) [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy