Orzeł powraca! Jaki nowy strój?

Nareszcie! - można by krzyknąć z radości po tym jak media obiegła informacja o tym, iż PZPN zamierza przywrócić tradycyjnego orzełka na koszulki piłkarskiej reprezentacji Polski. Producent odzieży już zobowiązał się do dostarczenia naszym kopaczom nowych strojów, w których po raz pierwszy zagrają dokładnie w połowie grudnia. Jak mocno będzie się różnić nowy trykot od ostatniego?

"Nareszcie!" - można by krzyknąć z radości po tym jak media obiegła informacja o tym, iż PZPN zamierza przywrócić tradycyjnego orzełka na koszulki piłkarskiej reprezentacji Polski. Producent odzieży już zobowiązał się do dostarczenia naszym kopaczom nowych strojów, w których po raz pierwszy zagrają dokładnie w połowie grudnia. Jak mocno będzie się różnić nowy trykot od ostatniego?

Całe szczęście, że Lato w końcu dostrzegł ogólnokrajowy bunt i wyczuł narastającą pętlę, która powoli zaciskała się wokół jego szyi. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej oficjalnie przyznał się do błędu przy zatwierdzeniu nowego trykotu dla kadry i zobowiązał się do rozwiązania całego problemu. Drużyna Franciszka Smudy ma dostać nowe stroje już na towarzyską potyczkę w Turcji, która będzie miała miejsce 16 grudnia. Rywal "biało-czerwonych" wciąż nie jest jeszcze znany.

Bez żalu z ostatnimi koszulkami pożegna się zapewne samo Nike, które nie mogło liczyć na zbyt dobrą sprzedaż swoich nowych dzieł, którym kibice wypominali brak orzełka. Firma już zapowiedziała, że nie będzie nawet musiała niszczyć starych koszulek (wyprodukowano 150 tysięcy sztuk), a jedynie je "naprawi". Czy to oznacza całkowitą rezygnację z loga PZPN-u i zastąpienie jej orzełkiem, czy też wstawienie godła na sam środek trykotu? Tego póki co nie wiadomo.

Niewykluczone, że nowe koszulki mogą przypominać ostatni, równie nieudany projekt Adidasa, który chciał wykorzystać potknięcie Nike i zalać nasz rynek alternatywnymi strojami. Problem w tym, że niemiecki producent popełnił gafę wcale nie mniejszą od obecnego sponsora technicznego reprezentacji Polski, pozbawiając orła jego prawowitej... korony!

Jakby nie patrzeć, projekt Adidasa i tak był wpadką mniejszego kalibru w porównaniu do tego, co zrobiła pewna włoska gazeta, która na swoich stronach zamieściła zdjęcie z podziału koszyków na EURO 2012. Tam obok nazwy Polski figuruje bowiem logotyp... Polonii Warszawa.

Jak więc sami widzicie, jeśli by zaufać zagranicznej firmy w zaprojektowaniu dla nas nowych strojów, to nie mamy absolutnej pewności co do tego, że efekt końcowy będzie choć trochę kojarzył się z reprezentacją Polski.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas