Oto najnowszy konkurent Tesli

Natura nie znosi próżni - podczas gdy mówi się o problemach firmy Faraday Future, przedstawianej jako jeden z głównych konkurentów Tesli, na horyzoncie pojawia się kolejny - Lucid Motors. Ostatnio zaprezentował on swój pierwszy pojazd - luksusowy sedan Air.

Natura nie znosi próżni - podczas gdy mówi się o problemach firmy Faraday Future, przedstawianej jako jeden z głównych konkurentów Tesli, na horyzoncie pojawia się kolejny - Lucid Motors. Ostatnio zaprezentował on swój pierwszy pojazd - luksusowy sedan Air.

Natura nie znosi próżni - podczas gdy mówi się o problemach firmy Faraday Future, przedstawianej jako jeden z głównych konkurentów Tesli, na horyzoncie pojawia się kolejny - Lucid Motors. Ostatnio zaprezentował on swój pierwszy pojazd - luksusowy sedan Air.

 

Air jest luksusowym sedanem, który w podstawowej wersji oferować ma baterię o pojemności 100 kWh - a więc takiej jak Model S od Tesli. Dostępna ma być jednak także wersja z akumulatorem o pojemności 130 kWh - dzięki temu przejechać będzie można na jednym ładowaniu aż 650 kilometrów.

Reklama

Duży zasięg nie znaczy jednak, że auto nie będzie szybkie - pod maską znajdziemy bowiem nie jeden, lecz dwa silniki elektryczne - po jednym na każdą oś - a każdy z nich oferować ma moc 600 koni mechanicznych. Dzięki temu od zera do setki Lucid Air rozpędzać ma się w 2.5 sekundy.

Samochód początkowo nie będzie autonomiczny, lecz będzie przygotowany do tego, by w przyszłości dać mu tę opcję - będzie miał on wbudowane radary krótkiego i dalekiego zasięgu, kamery panoramiczne i laserowy Lidar. Po rozpoczęciu sprzedaży ma on oferować niektóre z autonomicznych funkcji (parkowanie czy też jazda po autostradzie), a kolejne mają być dodawane przez aktualizacje oprogramowania.

Oczywiście cena, jaką przyjdzie za to wszystko zapłacić nie będzie niska - model ten ma kosztować od 100 tysięcy dolarów wzwyż, lecz Lucid szykuje też już auto tańsze, kosztującej około 65 tysięcy zielonych. Produkcja Lucid Air ruszyć ma w roku 2018 w fabryce w Arizonie.

Źródło/Zdj.:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy