Ma 1300 lat. Rzadki medalion z menorą znaleziony w Jerozolimie
W Jerozolimie dokonano niezwykłego odkrycia, podczas wykopalisk archeolodzy natrafili na ołowiany medalion sprzed 1300 lat, ozdobiony po obu stronach wizerunkiem siedmioramiennej menory - symbolem Drugiej Świątyni. To dopiero drugie takie znalezisko na świecie, a jego kontekst historyczny czyni je jeszcze bardziej wyjątkowym.

Według izraelskiego Urzędu ds. Zabytków (IAA) przedmiot powstał na przełomie VI i VII wieku, gdy Jerozolima znajdowała się pod władzą chrześcijańskiego Bizancjum - zaledwie kilka dekad przed jej zdobyciem przez Persów, a następnie przez muzułmańskich Arabów. Znalezisko zaskoczyło naukowców z prostego powodu - Żydom formalnie nie wolno było wówczas wchodzić do Jerozolimy.
Zakazany symbol
Zakaz ten obowiązywał od czasów cesarza Hadriana, który po stłumieniu powstania Bar Kochby (132-136 n.e.) przemianował miasto na Aelia Capitolina i pozbawił je żydowskiego charakteru. A jednak ktoś - być może kupiec, urzędnik lub pielgrzym przybyły w sekrecie - pozostawił po sobie amulet z symbolem świątyni, której już nie było. To materialny ślad wiary i pamięci, która przetrwała pomimo edyktów i murów.
Podczas pracy w ruinach dawnej budowli zauważyłam coś szarego między kamieniami. Gdy podniosłam przedmiot, zobaczyłam, że to zawieszka z menorą
Ołowiana ochrona zamiast ozdoby
Medalion znaleziono w ruinach późnobizantyjskiego budynku, pogrzebanego pod gruzem po przebudowie miasta przez Umajjadów. Ma kształt okrągłej tarczy z uszkiem do zawieszenia. Na obu stronach widnieje menora o siedmiu ramionach - taki typ świecznika był używany wyłącznie w Drugiej Świątyni, zniszczonej przez Rzymian w 70 roku n.e.
Analiza wykazała, że medalion wykonano prawie w całości z ołowiu, co jak wskazują archeolodzy sugeruje, że był amuletem ochronnym, a nie ozdobą (ołów był wówczas popularnym materiałem do wyrobu przedmiotów magicznych i rytualnych).
Zawieszka wykonana z czystego ołowiu i ozdobiona menorą to znalezisko absolutnie unikatowe. Podwójny motyw menory wskazuje, jak głęboko zakorzeniony był ten symbol w świadomości tamtejszej społeczności
Zdaniem ekspertów medalion jest dowodem na to, że nawet w okresach, gdy Żydom zabraniano mieszkać w Jerozolimie, nie przestawali tu wracać - z potrzeby modlitwy, pamięci i symbolicznego trwania przy miejscu, które dla nich było centrum świata. Jak podkreśla Yuval Baruch z IAA, "nawet w czasach zakazów Żydzi wciąż przybywali do miasta - może potajemnie, ale z niezachwianą wiarą".










