Oto nowa najdalsza galaktyka

Zespół astronomów z Uniwersytetów Yale oraz Kalifornijskiego w Santa Cruz ogłosił właśnie, że udało mu się odkryć przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a nową galaktykę - położoną najdalej od Ziemi ze wszystkich nam znanych obiektów tego typu. Tym samym zbliżamy się coraz bardziej do granicy wszechświata.

Zespół astronomów z Uniwersytetów Yale oraz Kalifornijskiego w Santa Cruz ogłosił właśnie, że udało mu się odkryć przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a nową galaktykę - położoną najdalej od Ziemi ze wszystkich nam znanych obiektów tego typu. Tym samym zbliżamy się coraz bardziej do granicy wszechświata.

Zespół astronomów z Uniwersytetów Yale oraz Kalifornijskiego w Santa Cruz ogłosił właśnie, że udało mu się odkryć przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a nową galaktykę - położoną najdalej od Ziemi ze wszystkich nam znanych obiektów tego typu. Tym samym zbliżamy się coraz bardziej do granicy wszechświata.

Galaktyka o fantazyjnej nazwie EGZ-zs8-1 odkryta została przy użyciu Teleskopu Hubble'a i Spitzera, a następnie potwierdzono jej istnienie przy wykorzystaniu urządzenia MOSFIRE znajdującego się na jednym z teleskopów Kecka na Hawajach. Galaktyka ta znajduje się w odległości około 13 miliardów lat świetlnych od Ziemi. Biorąc pod uwagę, że wszechświat liczy sobie mniej więcej 13.8 miliarda łatwo można policzyć, że istniała ona już gdy wszechświat był w wielu niemowlęcym - miał zaledwie 670 milionów lat.

Reklama

W ciągu tak krótkiego czasu galaktyka ta była w stanie zbudować masę około 15% masy naszej Drogi Mlecznej i jest ona jednym z najjaśniejszych obiektów z tak wczesnego punktu rozwoju wszechświata. To właśnie gwiazdy znajdujące się w jej wnętrzu i we wnętrzu innych ,podobnie starych galaktyk odpowiadają za rejonizację wszechświata - elektrycznie obojętny wodór absorbował promieniowanie ultrafioletowe z nich pochodzące i jego atomy rozdzielały się na elektrony i protony przez co chmura wodorowa stawała się coraz bardziej przejrzysta dla ultrafioletu.

Gdy tylko uruchomiony zostanie następca Hubble'a - Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (co nastąpić ma w roku 2018) - badacze będą chcieli tej galaktyce przyjrzeć się bliżej, dzięki czemu bliżej mamy poznać mechanizmy rządzące wszechświatem na początku jego rozwoju. A kto wie - być może do tego czasu odkryjemy obiekty jeszcze starsze.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama