Oto pierwsza ofiara PRISM

Nowozelandczyk Tony Fullman - jak zostało właśnie potwierdzone - jest pierwszą ofiarą systemu PRISM wykorzystywanego przez NSA do szpiegowania ludzi, którego szczegóły ujawnił dwa lata temu Edward Snowden.

Nowozelandczyk Tony Fullman - jak zostało właśnie potwierdzone - jest pierwszą ofiarą systemu PRISM wykorzystywanego przez NSA do szpiegowania ludzi, którego szczegóły ujawnił dwa lata temu Edward Snowden.

Nowozelandczyk Tony Fullman - jak zostało właśnie potwierdzone - jest pierwszą ofiarą systemu PRISM wykorzystywanego przez NSA do szpiegowania ludzi, którego szczegóły ujawnił dwa lata temu Edward Snowden.

Fullmana NSA śledziło w 2012 roku wspólnie z nowozelandzką komórką Government Communications Security Bureau (GCSB), bo wywiadowcy sądzili, że mężczyzna ten może planować zamach terrorystyczny, co jednak się nie potwierdziło. NSA było w stanie przechwycić nie tylko pocztę e-mail Fullmana, ale także jego komunikację na Facebooku, a informacje te zostały przekazane GCSB.

Reklama

Mężczyzna, który był aktywistą w kampanii Thumbs up for democracy walczącą do demokrację na Fidżi (on sam pochodził z tego kraju), doczekał się takich "atrakcji" jak naloty policji na dom czy zabranie paszportu, a dodatkowo podsłuchiwane były także jego telefony.

Fullman twierdzi, że czuje się zdradzony przez kraj, tym bardziej, że działania NSA podejmowane wobec niego mogły być całkowicie nielegalne.

Źródło: , Zdj.: By Gage Skidmore [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy