Pajęczyna od bakterii

Od dawna wiadomo o magicznych wręcz właściwościach pajęczyny, która cechuje się ogromną wytrzymałością mechaniczną, a do tego przewodzi ciepło dużo lepiej od miedzi. Niestety, trudności w jej produkcji stoją na przeszkodzie w szybkim wprowadzeniu jej na rynek.

Od dawna wiadomo o magicznych wręcz właściwościach pajęczyny, która cechuje się ogromną wytrzymałością mechaniczną, a do tego przewodzi ciepło dużo lepiej od miedzi. Niestety, trudności w jej produkcji stoją na przeszkodzie w szybkim wprowadzeniu jej na rynek.

Od dawna wiadomo o magicznych wręcz właściwościach pajęczyny, która cechuje się ogromną wytrzymałością mechaniczną, a do tego przewodzi ciepło dużo lepiej od miedzi. Trudności w jej produkcji stoją na przeszkodzie we wprowadzeniu jej na rynek, jednak ostatnio problem ten został rozwiązany przez firmę AMSilk, która stworzyła bakterie odwalające pracę za pająki.

Naukowcy z tej firmy zmodyfikowali genetyczne pałeczki okrężnicy (E. coli) łącząc ich geny z DNA pająków, tak że bakteria ta potrafi teraz tworzyć cztery różne rodzaje nici przędnej. Już teraz gotowy produkt kupowany jest przez firmy kosmetyczne, które dodają pajęczyny do swoich szamponów czy kremów.

Reklama

AMSilk już teraz zapewnia, że produkcja jest w pełni skalowalna - jeśli ktoś zamówi tonę będzie ona w stanie zamówienie takie zrealizować.

W ciągu najbliższych lat firma przewiduje zyski ze sprzedaży pajęczyn na poziomie 10 milionów dolarów rocznie, ale powinny one szybko wzrosnąć gdy materiał ten znajdzie więcej zastosowań. Już teraz mówi się bowiem, że może on dużo lepiej nadawać się na przykład na implanty piersi będąc o wiele bardziej biozgodnym materiałem niż silikon.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy