Panele solarne cienkie jak kartki papieru

Panele słoneczne są coraz popularniejsze, jednak ich cena i uciążliwy montaż utrudniają ich jeszcze szybsze rozpowszechnienie. Najbliższy kontakt z takimi panelami mogą mieć aktualnie szczęśliwi posiadacze najnowszego modelu Toyoty Prius.

Panele słoneczne są coraz popularniejsze, jednak ich cena i uciążliwy montaż utrudniają ich jeszcze szybsze rozpowszechnienie. Najbliższy kontakt z takimi panelami mogą mieć aktualnie szczęśliwi posiadacze najnowszego modelu Toyoty Prius.

Panele słoneczne są coraz popularniejsze, jednak ich cena i uciążliwy montaż utrudniają ich jeszcze szybsze rozpowszechnienie. Najbliższy kontakt z takimi panelami mogą mieć aktualnie szczęśliwi posiadacze najnowszego modelu Toyoty Prius.

Został on tam wykorzystany do zasilania klimatyzacji, podczas gdy silnik samochodu jest wyłączony.

Dzisiaj dowiadujemy się, że naukowcy z prestiżowego Uniwersytetu Technologicznego w Massachusetts w USA, stworzyli tak małe elementy paneli słonecznych, że można nimi pokryć kartki papieru. Odbywa się to przy pomocy specjalnego urządzenia, które przypomina drukarkę atramentową.

Reklama

Niestety materiał nie jest zbyt wydajny i potrafi wykorzystać do wytworzenia energii tylko 2 procent padających na niego promieni słonecznych. Mimo wszystko jest tak uniwersalny, że można pokrywać nim praktycznie każdą rzecz, jak odzież, samochody, ściany czy dachy domów. Materiał jest przy tym bardzo łatwy w montażu, ponieważ można wykorzystać do tego zwykły zszywacz pneumatyczny.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy