"Rewolucja" po trzęsieniach ziemi w Yellowstone. Nowe odkrycie naukowców
Analiza próbek pobranych z odwiertów w Parku Narodowym Yellowstone wykazała, że po serii drobnych trzęsień ziemi doszło do gwałtownych zmian w podziemnych systemie. Bytujące tam mikroorganizmy przeszły "rewolucję". Wyniki nowych badań mogą mieć znaczenie nie tylko dla zrozumienia życia na Ziemi, ale też dla poszukiwań życia na innych planetach.

Życie pod powierzchnią kaldery Yellowstone
Yellowstone w Stanach Zjednoczonych to niezwykle aktywna struktura wulkaniczna, obfitująca w gejzery i gorące źródła. Podłoże kaldery Yellowstone i jej okolice charakteryzuje się też występowaniem fałd i uskoków, które wraz z przemieszczającą się pod powierzchnią magmą wpływają na występowanie licznych trzęsień ziemi. Mają one zróżnicowane konsekwencje.
Badania na terenie Parku Narodowego Yellowstone pozwoliły teraz wykazać, że sekwencja wielu wstrząsów sejsmicznych o podobnej, niewielkiej sile, która miała miejsce kilka lat temu, okazała się znacząco oddziaływać na życie tętniące głęboko w systemach pod powierzchnią wulkanu.
Zmiany w Yellowstone. Seria wstrząsów wpłynęła na mikroorganizmy
Badacze porównali wyniki sprzed trzęsień ziemi w 2021 r. i po nich, żeby sprawdzić, czy zdarzenia te miały wpływ na życie pod ziemią. Wstrząsy sejsmiczne, wpływając na zmiany układu szczelin w skałach, mogą uwalniać świeże substancje, co prowadzi do nowych reakcji chemicznych. To z kolei zwiększa dostępność energii dla żyjących pod ziemią mikroorganizmów, które w przeciwieństwie do ekosystemów powierzchniowych nie korzystają ze światła, tylko czerpią energię z reakcji chemicznych zachodzących w skałach i wodach podziemnych.
- Obszary aktywne wulkanicznie doświadczają częstej aktywności sejsmicznej i dlatego stanowią idealne miejsca do zbadania wpływu zmian geochemicznych wywołanych sejsmicznie na zbiorowiska mikroorganizmów podpowierzchniowych - zaznaczają badacze.
Jak wykazali teraz naukowcy, mikroorganizmy żyjące w ekstremalnych warunkach systemów pod Yellowstone przeszły "rewolucję" po serii drgań z 2021 r.
Badania z Yellowstone mogą pomóc w szukaniu życia na innych planetach
Analiza próbek wody pobranych z odwiertu w Yellowstone z głębokości ok. 100 m wykazała, że po trzęsieniach ziemi nastąpił wzrost stężenia kilku kluczowych źródeł energii dla mikroorganizmów. Zaobserwowano też, że pojawiło się ich więcej niż wcześniej. Zmiany były szybkie i wyraźne, co jest nietypowe, bo takie ekosystemy zwykle są stabilne.
Wnioski z badania sugerują, że nawet niewielkie trzęsienia ziemi mogą znacząco wpływać na chemię i biologię wód w systemach położonych głęboko pod powierzchnią. To ma znaczenie nie tylko dla zrozumienia życia na Ziemi, ale też dla poszukiwań życia na innych planetach - podobne procesy mogą bowiem zachodzić na innych skalistych światach, gdzie obecna jest woda.
Wyniki badań opublikowano na łamach czasopisma naukowego "PNAS Nexus".











