Pary Ligi Mistrzów rozlosowane
Losowanie w szwajcarskim Nyonie dobiegło końca i wiemy już kto z kim będzie toczył rywalizację o wejście do półfinału turnieju. Trzeba przyznać, że los był wyjątkowo pomyślny dla głównych faworytów...
Losowanie w szwajcarskim Nyonie dobiegło końca i wiemy już kto z kim będzie toczył rywalizację o wejście do półfinału turnieju. Trzeba przyznać, że los był wyjątkowo pomyślny dla głównych faworytów...
Real Madryt - Tottenham
"Królewscy" obawiali się wylosowania tylko jednej drużyny na tym etapie - Barcelony. Mourinho jak zwykle jednak miał szczęście i trafił na zespół z dużo niższej półki, jakim jest Tottenham. Oczywiście ekipa z Londynu ma w swoim składzie naprawdę świetnych piłkarzy i tak dalej, ale samo ich dotarcie do ćwierćfinału już jest sporym zaskoczeniem. Jakby jednak nie patrzeć, to rozpędzony Real będzie głównym i chyba jedynym faworytem tej konfrontacji. No, chyba że Anglicy zagrają tak ambitnie szczęśliwie, jak to było z Milanem...
Chelsea Londyn - Manchester United
Ekipa "The Blues" odkąd tylko znalazła się pod władzą Romana Abramowicza nieustannie marzy o wygraniu trofeum Ligi Mistrzów. Najbliżej tego osiągnięcia byli w 2008 roku, gdzie w wielkim finale przegrali po rzutach karnych z... Manchesterem United. Z kolei "Czerwone Diabły" odczuły podobną porażkę rok później, gdzie w finałowym spotkaniu ulegli Barcelonie. Czy Chelsea w końcu zdobędzie upragniony tytuł? Jeśli tak, to to będzie prawdziwa droga przez mękę. MU prowadzi w Premier League, a puchar Ligi Mistrzów byłby jeszcze milszym akcentem przed emeryturą Sir Alexa Fergusona.
Barcelona - Szachtar Donieck
Ukraińcy dość niespodziewanie poradzili sobie z włoską Romą w 1/8 finału imprezy, jednak tym razem trafili najgorzej jak tylko mogli. Barcelona to główny pretendent do tytułu i nic nie wskazuje na jakąś nagłą obniżkę formy mistrzów Hiszpanii. "Blaugrana" jest na fali i zamierza odzyskać tytuł zwycięzcy Ligi Mistrzów, który w zeszłym sezonie straciła na rzecz Interu Mediolan.
Inter Mediolan - Schalke 04 Gelsenkirchen
A skoro już o mistrzach Włoch mowa, to warto wspomnieć, że do nich też los się uśmiechnął i postawił im na drodze zespół Schalke. Niemcy będą mieli okazję pomścić pokonany przez Włochów Bayern Monachium, jednak chyba mało kto tak naprawdę w to wierzy. Schalke przedwczoraj zwolniło z funkcji trenera Felixa Magatha, w związku z żałosną postawą drużyny w Bundeslidze. Nie uchroniła go nawet lepsza gra w Lidze Mistrzów, gdzie udało mu się wyeliminować Valencię. Inter to jednak znacznie wyższa półka i ciężko wróżyć Niemcom jakiekolwiek szanse na sukces. No chyba, że Raul drastycznie powiększy swój rekord goli w historii turnieju...
Piszcie co sądzicie o parach ćwierćfinałowych i kto waszym zdaniem znajdzie się w czołowej czwórce pucharu Ligi Mistrzów.