PC nie bez znaczenia dla serii AC

Użytkownicy komputerów osobistych mieli prawo czuć się pokrzywdzeni w ostatnich latach. Dlaczego? Bo z punktu widzenia serii Assassins Creed platforma PC należała co najwyżej do drugiej ligi.

Użytkownicy komputerów osobistych mieli prawo czuć się pokrzywdzeni w ostatnich latach. Dlaczego? Bo z punktu widzenia serii Assassins Creed platforma PC należała co najwyżej do drugiej ligi.

Użytkownicy komputerów osobistych mieli prawo czuć się pokrzywdzeni w ostatnich latach. Dlaczego? Bo z punktu widzenia serii Assassin's Creed platforma PC należała co najwyżej do drugiej ligi.

Tak przynajmniej mogli się postrzegać posiadacze PC, z racji opóźnionych premier gry z serii na ich platformę w porównaniu do wydań wersji konsolowych. Sytuację próbował załagodzić jeden z przedstawicieli Ubisoftu - Murray Pannell, który określił, iż "PC jest ciągle ważną platformą dla całej serii".

Niektórzy gracze pewnie przyjmą jego słowa z przymrużeniem oka, zdając sobie sprawę, że w tym wypadku zawsze będą równi i równiejsi...

Reklama

Niemniej miłą niespodzianką byłaby sytuacja, gdyby słowa Pannella znalazły swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości i trzecia część serii Assassin's Creed ukazałaby się w tym samym czasie na wszystkich trzech platformach.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy