Pierwsze mapy coraz ciekawszego Plutona

Jeśli już nie możecie doczekać się nowych zdjęć Plutona, to już niebawem NASA ma kilka wrzucić do odmętów globalnej sieci. Tymczasem specjaliści z obsługi misji sondy New Horizons opublikowali pierwsze mapy tej fascynującej planety karłowatej...

Jeśli już nie możecie doczekać się nowych zdjęć Plutona, to już niebawem NASA ma kilka wrzucić do odmętów globalnej sieci. Tymczasem specjaliści z obsługi misji sondy New Horizons opublikowali pierwsze mapy tej fascynującej planety karłowatej...

Jeśli już nie możecie doczekać się nowych zdjęć Plutona, to już niebawem NASA ma kilka wrzucić do odmętów globalnej sieci. Tymczasem specjaliści z obsługi misji sondy New Horizons opublikowali pierwsze mapy tej fascynującej planety karłowatej.

Jak zapewne domyślacie się, nazwy krain to po prostu imiona i nazwiska słynnych naukowców, nazwy urządzeń naukowych lub określeń znanych z kultury masowej .

Najbardziej interesującym obecnie regionem jest biały obszar w kształcie serca, który wzruszył miliony ludzi na całym świecie. Wiemy już, że składa się on z lodu powstałego z metanu, azotu i dwutlenku węgla.

Reklama

Gdybyśmy stanęli na szczytach Gór Hillary'ego (na cześć pierwszego zdobywcy Mount Everestu), na wysokości 1500 metrów, i spojrzeli w dół ku lodowej równinie, ujrzelibyśmy malowniczą mgiełkę, która nie tylko unosi się nad nią, lecz wdziera się w górskie doliny i wije niczym wąż.

Na Plutonie występują dwie mgiełki. Jedna unosi się na wysokości do 80 kilometrów, a druga do 50 kilometrów. Promienie ultrafioletowe ze Słońca powodują rozpad metanu i prostych węglowodorów, które wypełniają prawie całą atmosferę Plutona.

Podział metanu powoduje powstawanie bardziej złożonych węglowodorów gazowych, takich jak etylen i acetylen. Węglowodory te opadają do niższych, chłodniejszych warstw plutońskiej atmosfery, gdzie skraplają się, a następnie zamarzają w bardzo drobne cząstki lodu, które z wyglądu przypominają znany z naszej planety pył diamentowy.

Promieniowanie ultrafioletowe przekształca go w specyficzną mgiełkę, a dokładniej związek chemiczny, który nazywany jest tolinem. Aerozole te są czerwonawo-brązowe, przez co barwią powierzchnię Plutona właśnie na taki kolor.

A czego dowiedzieliśmy się o panującej tam pogodzie? Koniecznie przeczytajcie artykuł o "".

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy