Polacy analizują zdjęcia Marsa ze swojej kamery na ExoMars
Kamera CaSSIS, której istotne elementy zostały zaprojektowane przez Centrum Badań Kosmicznych i wyprodukowane przez polską spółkę przemysłu kosmicznego Creotech Instruments, pozytywnie przeszła fazę testów na orbicie wokół Marsa i przesłała na Ziemię...
Kamera CaSSIS, której istotne elementy zostały zaprojektowane przez Centrum Badań Kosmicznych i wyprodukowane przez polską spółkę przemysłu kosmicznego Creotech Instruments, pozytywnie przeszła fazę testów na orbicie wokół Marsa i przesłała na Ziemię pierwsze zdjęcia powierzchni Czerwonej Planety.
Sonda kosmiczna ExoMars dotarła na orbitę Marsa 19 października ubiegłego roku. Składała się z dwóch elementów: orbitera, który wszedł na orbitę Czerwonej Planety i lądownika Schiaparelli.
Jej zadaniem jest wykonanie trójwymiarowych zdjęć powierzchni planety. Najdokładniejsze z przesłanych już zdjęć mają rozdzielczość poniżej 3 metrów na piksel i zostały wykonane przy prędkości sondy przekraczającej 15 000 kilometrów na godzinę.
Obraz przedstawia bezimienny krater o średnicy 1,4 km, znajdujący się na północ od dużego krateru o nazwie Da Vinci. Fot. ESA/Roscosmos/CaSSIS.
Jak powiedział lider projektu, Nicolas Thomas z Uniwersytetu w Bern, "Pierwsze przesłane zdjęcia są oszałamiające, pomimo że były wykonane w fazie testowej”.
Obecnie orbiter wchodzi na swoją docelową orbitę 400 km nad powierzchnią Marsa. Proces potrwa jeszcze 8 miesięcy. Później rozpoczną się intensywne badania planety i poszukiwanie śladów metanu, co może świadczyć o zachodzących na Marsie procesach biologicznych.
"Kamera CaSSIS to pierwszy system wyprodukowany przez naszą firmę, który znalazł się w kosmosie i to od razu na orbicie Marsa" – powiedział natomiast Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments.
Pierwsza rekonstrukcja 3D małego obszaru w regionie zwanym Noctis Labyrinthus (Nocny Labirynt). Fot. ESA/Roscosmos/CaSSIS.
Dla polskiej spółki udział w misji ExoMars to pierwszy projekt realizowany, także w pierwszej polskiej, komercyjnej "fabryce satelitów.” Zakład w Piasecznie kończy właśnie proces certyfikacji, realizowany przez Europejską Agencję Kosmiczną. Jest to pierwszy taki ośrodek w Europie Centralnej i jeden z niewielu na terenie Unii Europejskiej.
"Jeżeli nie ulegną opóźnieniu starty zakontraktowanych rakiet, a w obu przypadkach chodzi o rakiety Falcon 9, wyprodukowane przez amerykańską firmę SpaceX Elona Muska, to w tym roku w przestrzeń kosmiczną trafią jeszcze dwa systemy kosmiczne wyprodukowane przez Creotech" – podkreśla prezes Brona.
Obecnie trwa rozbudowa jej zaplecza produkcyjnego, zakładających też powiększenie zdolności projektowania elektroniki kosmicznej. Prace są współfinansowane z unijnego Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR).
Zdjęcie Fobosa, księżyca Marsa. Fot. ESA/Roscosmos/CaSSIS.
Zarząd spółki planujemy też m.in. budowę drugiego clean-roomu, co umożliwi osiągnięcia zdolności do integracji satelitów.
Prezes Creotech Instruments przypomina, że firma konsekwentnie dąży do strategicznego celu, jakim jest uzyskanie samodzielnych zdolności do produkcji i integracji satelitów klasy mikro, czyli o wadze od 10 do 100 kilogramów.
Według niego, systemy satelitarne klasy mikro to przyszłość i właśnie w tym segmencie kryje się największy komercyjny potencjał, także dla krajów opóźnionych w rozwoju przemysłu kosmicznego, jakim jest Polska.