Polska będzie miała dostęp do broni jądrowej?

Polska już niedługo może stać się krajem, który posiada broń jądrową. W Ministerstwie Obrony Narodowej trwają intensywne prace nad zapewnieniem krajowi dostępu do takiej broni. Polski rząd od kilku miesięcy "analizował" i "rozważał opcję" udziału w programie NATO...

Polska już niedługo może stać się krajem, który posiada broń jądrową. W Ministerstwie Obrony Narodowej trwają intensywne prace nad zapewnieniem krajowi dostępu do takiej broni. Polski rząd od kilku miesięcy "analizował" i "rozważał opcję" udziału w programie NATO...

Polska już niedługo może stać się krajem, który posiada broń jądrową. W Ministerstwie Obrony Narodowej trwają intensywne prace nad zapewnieniem krajowi dostępu do takiej broni. Polski rząd od kilku miesięcy "analizował" i "rozważał opcję" udziału w programie NATO dotyczącym udostępnienia swoim sojusznikom broni jądrowej. Teraz trwają rozmowy w tej sprawie z USA.

Taką broń mają na swoim terytorium np. Niemcy, jednak jest ona zabezpieczona i kontrolowana przez Stany Zjednoczone. Na takiej samej zasadzie może ona zostać ulokowana także w Polsce. Użycie jej, podobnie jak ma to miejsce u naszego zachodniego sąsiada, będzie możliwe tylko za zgodą Waszyngtonu.

Reklama

Gdyby amerykańskie taktyczne bomby atomowe B-61 znalazły się w naszym kraju, to w razie konfliktu moglibyśmy je przenosić przez zmodyfikowane pod tym kątem myśliwce F-16. Teraz pozostaje polskim politykom przekonać Waszyngton, że warto wzmocnić strategiczną pozycję Polski i innych państw flanki wschodniej NATO.

Tymczasem wizyta polskiego prezydenta, Andrzeja Dudy, w USA sprawiła, że dowództwo sił amerykańskich w Europie zdecydowało, że w naszym kraju pojawi się Pancerny Brygadowy Zespół Bojowy (ABCT), czyli najsilniej uzbrojona jednostka amerykańskiego wojska.

W samej Polsce może pozostać na stałe (z wymianą rotacyjną) około 1,5 tysiąca żołnierzy (z możliwością szybkiego rozszerzenia do 4,7 tysiąca) US Army z ciężkim uzbrojeniem, w którego skład wchodzi 90 czołgów Abrams, 90 wozów opancerzonych Bradley, 24 haubic samobieżnych Paladin i 2 tysiące różnego rodzaju pojazdów wsparcia.

Każdy ABCT jest w pełni samodzielny, czyli posiada własne służby zaopatrzenia oraz wsparcia. Kiedyś najmniejszymi samodzielnymi jednostkami były dywizje (składające się z 3-4 brygad), ale obecnie większość nowoczesnych wojsk świata przeszło na system brygadowy. Tym sposobem zwiększana jest zdolność do prowadzenia wojny manewrowej, bo generałowie mają do dyspozycji więcej bardziej ruchliwych brygad, zamiast dużych i ociężałych dywizji.

Ta decyzja USA to jeden z pierwszych kroków zapowiadanego wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Kolejnym etapem może być rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy