Polska nie zdała testu z Francją

Reprezentacja Polski pod wodzą Franciszka Smudy nie zdołała pokonać Francji we wczorajszym spotkaniu. Polacy przegrali towarzyską potyczkę pomimo tego, iż jako jedyni strzelili gola w całym meczu... Jednak są przynajmniej pewne wnioski na przyszłość...

Reprezentacja Polski pod wodzą Franciszka Smudy nie zdołała pokonać Francji we wczorajszym spotkaniu. Polacy przegrali towarzyską potyczkę pomimo tego, iż jako jedyni strzelili gola w całym meczu... Jednak są przynajmniej pewne wnioski na przyszłość...

Samobójcze trafienie Tomasza Jodłowca ustaliło wynik wczorajszej konfrontacji. Obrońca zaskoczył Szczęsnego swoją interwencją w takim stopniu, że bramkarz Arsenalu Londyn nie był w stanie skutecznie zareagować na zmierzającą do bramki piłkę.

Jakie są wnioski ze spotkania? "Trójkolorowi" pokazali Polakom, że gra pressingiem na pewno nie należy do ich najsilniejszej strony. Franciszek Smuda pomimo pewnej koncepcji taktycznej nie potrafi przekazać swojej filozofii wszystkim swoim piłkarzom. Nasi kadrowicze nie zawsze przestrzegają zasad krycia i pilnowania swoich rywali, co jest tym trudniejsze, że nie potrafią utrzymanie zgranie ze sobą przez pełne 90 minut.

W kontekście przyszłorocznych Mistrzostw Europy każdy tego typu błąd może nas kosztować natychmiastową utratę bramki. Jedyna nadzieja w dobrze dysponowanym bramkarzu, który pozwoli na zachowanie jak najmniejszych start z tyłu. Wczorajszy mecz zdecydowanie przybliżył Wojtka Szczęsnego do bluzy z numerem jeden na EURO. Golkiper Kanonierów co rusz musiał potwierdzać swoje niebanalne umiejętności i na chwilę obecną, jest zdecydowanie naszą największą nadzieją na jakikolwiek sukces na samym turnieju.

Mimo wszystko potyczka z Francją udowodniła, że przed kadrą Smudy wciąż bardzo daleka droga, byśmy mogli oglądać taką drużynę narodową, po której nie będziemy musieli się wstydzić. Czy selekcjoner reprezentacji zdoła stworzyć solidny i zgrany zespół? Miejmy nadzieję, że tak...

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas