Popinator - popcornowe działko

Najlepszym sposobem jedzenia popcornu nie jest wcale spokojne dłubanie w kubełku , ale podrzucanie każdego uprażonego ziarenka w powietrze i łapanie go ustami. Jak zwykle Amerykanie słynący z ułatwiania sobie każdej dziedziny życia. Nie inaczej jest z popcornem, którego przeciętny mieszkaniec USA zjada każdego roku przynajmniej tonę. To właśnie z myślą o nich powstała maszynka, która pozwala na zajadanie się kukurydzą bez wstawania z miejsca .

Najlepszym sposobem jedzenia popcornu nie jest wcale spokojne dłubanie w kubełku , ale podrzucanie każdego uprażonego ziarenka w powietrze i łapanie go ustami. Jak zwykle Amerykanie słynący z ułatwiania sobie każdej dziedziny życia. Nie inaczej jest z popcornem, którego przeciętny mieszkaniec USA zjada każdego roku przynajmniej tonę. To właśnie z myślą o nich powstała maszynka, która pozwala na zajadanie się kukurydzą bez wstawania z miejsca.

Gadżet ten powstał w firmie Popcorn Indiana. Idea urządzenia była prosta. Do specjalnego pojemnika wsypujemy uprażoną kukurydze, a kiedy mamy na nią ochotę wystarczy dość głośno i wyraźnie wymówić słowo POP. Wówczas czujniki lokalizują źródło dźwięku i urządzenie wystrzeliwuje popcorn prosto w usta.  Oczywiście ze względu na różnice w kształcie każdego ziarenka czasem musimy lekko manewrować, ale raczej bez każdy z nas bez większych problemów będzie mógł wyłapać tyle popcornu na ile będzie miał ochotę. Jedynym mankamentem Popinatora jest brak funkcji prażenia kukurydzy, a jedynie korzystanie z gotowego produktu.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas