Popularny pasożyt wykrywa nowotwory

Medycyna rozwija się w niesłychanym tempie. Jednak coraz częściej okazuje się, że to wcale nie innowacyjne metody diagnostyczne najlepiej wykrywają najróżniejsze dolegliwości, a właśnie istoty, które są dziełem Matki Natury i towarzyszą nam od milionów lat...

Medycyna rozwija się w niesłychanym tempie. Jednak coraz częściej okazuje się, że to wcale nie innowacyjne metody diagnostyczne najlepiej wykrywają najróżniejsze dolegliwości, a właśnie istoty, które są dziełem Matki Natury i towarzyszą nam od milionów lat...

Medycyna rozwija się w niesłychanym tempie. Jednak coraz częściej okazuje się, że to wcale nie innowacyjne metody diagnostyczne najlepiej wykrywają najróżniejsze dolegliwości, a właśnie istoty, które są dziełem Matki Natury i towarzyszą nam od milionów lat.

Japońscy naukowcy z Uniwersytetu Kiusiu odkryli, że popularny nicień Caenorhabditis elegans potrafi wykryć nowotwór w... ludzkim moczu. Obecnie, w zależności od rodzaju nowotworu, trzeba przeprowadzić dużo różnych testów, które nie zawsze są skuteczne.

Natomiast nowy test zapachowy, który powstał przy udziale nicienia, pozwolił wykryć aż 9 nowotworów. Naukowcy współpracują już z firmami Hitachi i Johnan, by przekształcić odkrycie w skuteczny test diagnostyczny. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, produkt powinien być gotowy do 2019 roku.

Reklama

Odkrywcy tej metody, czyli Hirotsu i Hideto Sonoda, zainspirowali się przypadkiem 63-letniego pacjenta, który miał larwy nicienia Anisakis w przewodzie pokarmowym. Nicienie znalazły się w jego żołądku w wyniku zjedzenia przez niego surowego mięsa ryb, gdyż  nosicielami pośrednimi pasożyta są właśnie ryby.

Naukowcy chcieli dowiedzieć się, dlaczego te nicienie skumulowały się w konkretnej części żołądka. Okazało się, że nastąpiły tam zmiany nowotworowe.

Japończycy sprawdzili, czy to zapach przyciąga pasożyty czy może coś innego. Wkraplali więc do szalki pożywkę, w której hodowano komórki nowotworowe, a z drugiej strony umieszczali świeże medium.

Po wprowadzeniu do naczynia C. elegans kierowały się do pożywki, po komórkach nowotworowych. Gdy zastąpiono komórki nowotworowe komórkami ludzkiej skóry, nicienie nie wykazywały nimi zainteresowania.

Podobnie rzecz się miała, gdy pozostawiono komórki nowotworowe, a usunięto pasożytom neurony zmysłu węchu. Gdy już pewne było, że nicienie wykrywają nowotwory za pośrednictwem węchu, naukowcy postanowili sprawdzić, jak można ten fakt zastosować w diagnostyce.

W ramach swoich eksperymentów wykorzystali próbki moczu 242 osób, w których 24 miały różne zmiany nowotworowe. Okazało się, że nicienie podejmowały słuszną decyzję o obecności nowotworu aż w 96 procentach.

Badacze ujawnili, że wykrywały one nowotwory jelita grubego, okrężnicy, żołądka, prostaty, piersi, płuc, trzustki, dróg żółciowych oraz przełyku.

Wszystko wskazuje, że jeszcze przed końcem tej dekady świat medycyny otrzyma skuteczny środek diagnostyczny, dzięki któremu można będzie uratować życie wielu milionom ludzi na całym świecie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy