Pracownik Microsoftu zdradził szczegóły nowych Nokii i wyleciał z pracy

Joe Marini do niedawna był szefem działu IE Mobile dla Windows Phone, lecz zmieniło się to szybko po tym, gdy postanowił on na swoim twitterze napisać co nieco o trzymanych w tajemnicy telefonach Nokii z systemem Microsoftu. Zrobił to bez zbytniego entuzjazmu - co chyba nie przypadło do gustu szefostwu MS.

Joe Marini do niedawna był szefem działu IE Mobile dla Windows Phone, lecz zmieniło się to szybko po tym, gdy postanowił on na swoim twitterze napisać co nieco o trzymanych w tajemnicy telefonach Nokii z systemem Microsoftu. Zrobił to bez zbytniego entuzjazmu - co chyba nie przypadło do gustu szefostwu MS.

Joe Marini do niedawna był szefem działu IE Mobile dla Windows Phone, lecz zmieniło się to szybko po tym, gdy postanowił on na swoim twitterze napisać co nieco o trzymanych w tajemnicy telefonach Nokii z systemem Microsoftu. Zrobił to bez zbytniego entuzjazmu - co chyba nie przypadło do gustu szefostwu MS.

Marini napisał najpierw, że telefon jest jednym z najlepszych designów Nokii jaki widział. Następnie pochwalił on solidność wykonania, dobry aparat, responsywny interfejs użytkownika i przywiązanie do detali. Jednak całościowo wystawił on urządzeniu ocenę 8. Dalej stwierdził, że aparat jest dobry (lecz nic ponadto) i ekran telefonu mógłby być większy.

Reklama

Te komentarze, lub też sam fakt umieszczenia ich w sieci, tak rozzłościł jego przełożonych, że zmusili go oni do złożenia rezygnacji.

Cóż - mając w pamięci postawę samego Steve'a Ballmera - entuzjazm jest widocznie w Microsofcie bardzo pożądaną cechą. A jak z nowym telefonem Nokii jest naprawdę powinniśmy się przekonać sami w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Tak wygląda hiper-entuzjazm w wydaniu Ballmera:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy