Prąd poprawia pamięć
W ostatnich latach oglądamy renesans prądu w neurologii - kiedyś kojarzył się on z nieprzyjemnymi, groźnymi dla zdrowia elektrowstrząsami, a dziś, w niewielkich dawkach, może on czynić cuda jeśli się go umiejętnie zaaplikuje. Teraz naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles donoszą, że prądem można poprawić także pamięć.
W ostatnich latach oglądamy renesans prądu w neurologii - kiedyś kojarzył się on z nieprzyjemnymi, groźnymi dla zdrowia elektrowstrząsami, a dziś, w niewielkich dawkach, może on czynić cuda jeśli się go umiejętnie zaaplikuje. Teraz naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles donoszą, że prądem można poprawić także pamięć.
Przezczaszkowa stymulacja elektryczna - bo tak fachowo nazywa się taką terapię - wcześniej wykazała skuteczność w walce ze schorzeniami o podłożu neurologicznym, chorobą Parkinsona czy epilepsją, a także była w stanie poprawić funkcje zdrowego mózgu - teraz zaś okazuje się, że może ona służyć również do poprawy pamięci.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles przeprowadzili badania na niewielkiej grupie 9 osób, które cierpiały z powodu padaczki. I przy okazji badań nad stosowaniem stymulacji elektrycznej w leczeniu objawów tej choroby, sprawdzono wpływ prądu na pamięć poprzez aplikowanie go do obszaru zwanego korą śródwęchową (entorynalna) mózgu, który już w przeszłości połączony został z umiejętnością nauki i pamięcią.
Wysyłanie impulsów elektrycznych do prawej strony tego właśnie obszaru doprowadziło do tego, że aż ośmiu badanych było w stanie dużo lepiej przypominać sobie twarze, a zatem pomimo tego, że badania przeprowadzono na bardzo niewielkiej próbce, wskazują one na istotną możliwość wymagającą dalszego, dokładniejszego przebadania.
A kto wie - może za parę lat na poprawę pamięci wystarczy odpowiednia elektryczna opaska.
Źródło: , Zdj.: CC0