Przedwieczny wampir zatopiony w bursztynie
Jednymi z mniej lubianych stworzeń na Ziemi są kleszcze - pajęczaki będące pasożytami kręgowców, przenoszącymi różne niezbyt przyjemne choroby. A okazuje się, że zmagać z nimi musiały także dinozaury - paleontologom udało się bowiem zidentyfikować zatopionego w bursztynie kleszcza sprzed 99 milionów lat.
Jednymi z mniej lubianych stworzeń na Ziemi są kleszcze - pajęczaki będące pasożytami kręgowców, przenoszącymi różne niezbyt przyjemne choroby. A okazuje się, że zmagać z nimi musiały także dinozaury - paleontologom udało się bowiem zidentyfikować zatopionego w bursztynie kleszcza sprzed 99 milionów lat.
Kawałek skamieniałej żywicy z zatopionym kleszczem znaleziono na terenie Mjanmy, a obok pajęczaka zidentyfikowano kawałek pióra, które najprawdopodobniej należało do dinozaura żyjącego w okresie późnej Kredy.
Hipotezę o tym, że kleszcze pożywiały się także na opierzonych dinozaurach wspiera nie tylko ten jeden fragment - przez lata naukowcy zgromadzili więcej podobnych dowodów, choć wcześniej nie udało się znaleźć tak blisko siebie kleszcza i śladu wielkiego gada (choć znajdowano je w pobliżu śladów pośrednich - na przykład włókien pozostawianych prawdopodobnie przez larwy zamieszkujące gniazda dinozaurów).
Jest to teoria ciekawa, bo wcześniej uważano, że kleszcze pasożytowały na płazach czy też przodkach dzisiejszych ssaków, lecz zastygnięci na zawsze w bursztynie przedstawiciele nowego gatunku nazwanego Deinocroton draculi (domyślacie się pewnie, na czyją cześć) ją potwierdzają - wskazuje ona, że drzewo genealogiczne tych pajęczaków może być dużo bardziej złożone.
Źródło: , Zdj.: PD