Przełomowy robot-biegacz
Widzieliśmy już najróżniejsze biegające roboty - na dwóch, czterech kończynach, podobne do prawdziwych zwierząt i zupełnie oryginalne, jednak każdy z nich wymagał do działania żyroskopów lub innych czujników położenia i komputera. Dlatego za dość przełomowy należy uznać najnowszy design, który powstał w mieszczącym się na Florydzie Institute for Human and Machine Cognition.
Widzieliśmy już najróżniejsze biegające roboty - na dwóch, czterech kończynach, podobne do prawdziwych zwierząt i zupełnie oryginalne, jednak każdy z nich wymagał do działania żyroskopów lub innych czujników położenia i komputera. Dlatego za dość przełomowy należy uznać najnowszy design, który powstał w mieszczącym się na Florydzie Institute for Human and Machine Cognition.
Dla robota nazwanego Planar Elliptical Runner (PER) balans jest w pełni naturalny, jeśli można tak o maszynie powiedzieć. Dzięki sprytnie zaprojektowanym kończynom robot ten automatycznie balansuje podczas ruchu - jeden silnik zasila kończyny, które dodatkowo posiadają bardzo sprytny mechaniczny system reaktywnej sprężystości - nacisk na podłoże każdej z kończyn jest dostosowywany dynamicznie w trakcie biegu aby zachować stabilność i szybkość.
Maszyna porusza się dzięki temu z dużą gracją i osiąga prędkość do 16 kilometrów na godzinę. Gdyby przeskalować ją do rozmiaru człowieka to biegałaby ona szybciej od nas, rozwijając prędkość sięgającą niemal 50 kilometrów na godzinę.
Dzięki temu designowi koszty produkcji robotów kroczących mogą znacznie spaść, bo maszyny te nie będą potrzebowały szeregu sensorów i drogich komputerów, przynajmniej do balansowania ciałem - moc obliczeniową będą mogły przeznaczać na inne zadania (miejmy nadzieję, że nie na anihilację ludzkości).
Źródło: , Zdj.: screenshot YouTube/DRCihmcRobotics