Przysięga prezydenta USA okiem satelity
Podczas wczorajszego zaprzysiężenia 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych niebo było całkowicie zasnute chmurami, w dodatku podczas przemówienia Donalda Trumpa zaczął padać deszcz, dlatego nie mogliśmy podejrzeć Waszyngtonu z kosmosu...
Podczas wczorajszego zaprzysiężenia 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych niebo było całkowicie zasnute chmurami, w dodatku podczas przemówienia Donalda Trumpa zaczął padać deszcz, dlatego nie mogliśmy podejrzeć Waszyngtonu z kosmosu.
Jednak nic straconego, bo 8 lat temu, podczas składania przysięgi przez Baracka Obamę, niebo było wolne od chmur i dzięki temu satelita GeoEye-1 wykonał fantastyczne zdjęcie.
Widoczne są na nim skupiska ludzi w liczbie około miliona, zgromadzone między Kapitolem a Pomnikiem Waszyngtona, na dystansie około 2 kilometrów. Przypominali oni mrowiska. Coś niesamowitego.