Raport NIK: zły stan dróg główną przyczyną wypadków w Polsce

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała swój raport dotyczący bezpieczeństwa na polskich drogach. Nie pozostawia on złudzeń. Dwie podstawowe przyczyny wypadków w naszym kraju to zły stan dróg i nieprawidłowy system szkolenia i doszkalania kierowców.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała swój raport dotyczący bezpieczeństwa na polskich drogach. Nie pozostawia on złudzeń. Dwie podstawowe przyczyny wypadków w naszym kraju to zły stan dróg i nieprawidłowy system szkolenia i doszkalania kierowców.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała swój raport dotyczący bezpieczeństwa na polskich drogach. Nie pozostawia on złudzeń. Dwie podstawowe przyczyny wypadków w naszym kraju to zły stan dróg i nieprawidłowy system szkolenia i doszkalania kierowców.

W ostatnich kilku latach w lawinowym tempie zwiększyła się liczba pojazdów rejestrowanych w Polsce. Niestety za rozwojem tym nie nadążają polskie drogi. Najgorsze jest jednak to, że zły stan istniejących dróg, oraz niedostateczna liczba autostrad i dróg ekspresowych jest przyczyną zdecydowanej większości wypadków drogowych. W kwestii bezpieczeństwa Polska pozostaje daleko w tyle za pozostałymi krajami europejskimi i szans na rychłą poprawę jak na razie nie widać. Według statystyk w naszym kraju utrzymuje się bardzo wysoka średnia śmiertelnych zdarzeń drogowych. Na każde 100 zdarzeń drogowych przypada aż ginie aż 11 ofiar śmiertelnych.

Reklama

Kontrolerzy NIK stworzyli listę głównych przyczyn takiego stanu rzeczy. Wśród nich wymienia się przede wszystkim zły stan techniczny na drogach, a nawet na oddanych już do użytku autostradach, nieskuteczny system szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców oraz w mniejszym stopniu zły stan techniczny pojazdów i wadliwa organizacja ruchu drogowego.

Z raportu możemy dowiedzieć się również, że aż na co drugim kilometrze dróg publicznych występują koleiny, których głębokość przekracza 2 cm, a na co czwartym kilometrze głębokość kolein przekracza 3 cm. W krajach Unii Europejskiej w takiej sytuacji drogi są zamykane ze względu na bezpieczeństwo kierowców. Gdyby taką decyzję podjęto w Polsce wówczas z ruchu wyłączonych zostałaby ponad połowa dróg.

Cały raport NIK dostępny jest .

Źródło: NIK

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy