Raz Polakiem, na zawsze Polakiem

Piotr Leciejewski to jeden z tych piłkarzy, którzy są najlepszym dowodem na to, że Polak zawsze pozostanie Polakiem. I to nawet wtedy kiedy ma aspiracje zadebiutować w reprezentacji innego kraju.

Piotr Leciejewski to jeden z tych piłkarzy, którzy są najlepszym dowodem na to, że Polak zawsze pozostanie Polakiem. I to nawet wtedy kiedy ma aspiracje zadebiutować w reprezentacji innego kraju.

Piotr Leciejewski to jeden z tych piłkarzy, którzy są najlepszym dowodem na to, że Polak zawsze pozostanie Polakiem. I to nawet wtedy kiedy ma aspiracje zadebiutować w reprezentacji innego kraju.

O golkiperze Brann Bergen znowu zrobiło się głośno kilka dni temu, kiedy zszokował polskie media informacją o tym, że bardzo poważnie rozważa grę dla reprezentacji Norwegii. Były piłkarz między innymi takich klubów jak Górnik Łęczna i Korona Kielce przebywa w Skandynawii dokładnie od 2008 roku, kiedy to trafił do Sogndal Fotball. Po kilku latach nie najgorszych występów bramkarz trafił w styczniu tego roku do wspomnianego wcześniej Brann, z którym zajmuje obecnie czwartą lokatę w tamtejszej Eliteserien.

Reklama

Zawodnik co prawda nie ma jeszcze obywatelstwa Norwegii, ale nie przeszkadza mu to w coraz głośniejszym mówieniu o tym, że chętnie reprezentowałby swój nowy kraj. Tego typu deklaracja pozwoliła mu na dodatkowe nakręcenie szumu wokół swojej osoby, przez co teraz bardzo często zdarza mu się udzielać różnych wywiadów. Jednak podczas nakręcania jednego z takich materiałów kamerzysta zdołał uchwycić chwilę, w której dość jasno da się zauważyć, że Leciejewski to wciąż 100-procentowy Polak!

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy