Rebelianci w Libii budują czołgi

Rewolucja w Libii trwa w najlepsze. Dzięki wsparciu lotnictwa NATO i słabości sił zbrojnych dowodzonych przez Kadafiego, rebelianci radzą sobie całkiem nieźle. Wykazują się przy sporą pomysłowością tworząc w przydomowych garażach improwizowane pojazdy bojowe. Jednym z ostatnich wynalazków jest własnoręcznie zbudowany czołg.

Rewolucja w Libii trwa w najlepsze. Dzięki wsparciu lotnictwa NATO i słabości sił zbrojnych dowodzonych przez Kadafiego, rebelianci radzą sobie całkiem nieźle. Wykazują się przy sporą pomysłowością tworząc w przydomowych garażach improwizowane pojazdy bojowe. Jednym z ostatnich wynalazków jest własnoręcznie zbudowany czołg.

Rewolucja w Libii trwa w najlepsze. Dzięki wsparciu lotnictwa NATO i słabości sił zbrojnych dowodzonych przez Kadafiego, rebelianci radzą sobie całkiem nieźle. Wykazują się przy sporą pomysłowością tworząc w przydomowych garażach improwizowane pojazdy bojowe. Jednym z ostatnich wynalazków jest własnoręcznie zbudowany czołg.

Jak prawie każdy pojazd biorący udział w tym konflikcie, powstał on na bazie pickupa, do którego na dość rachitycznej ramie została przyspawana wieża z transportera opancerzonego BMP. Okazuje się, że machina ta przetrwała swój pierwszy strzał.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy