Rekordowy strzał kanadyjskiego snajpera

Kanadyjscy snajperzy należą do elity najlepszych na świecie. Najnowszy wyczyn jednego z "wojskowych chirurgów" pochodzących z tego kraju tylko potwierdza ten niesamowity fakt. Oficerowi kanadyjskiej elitarnej jednostki specjalnej działającemu w misji Joint Task Force 2...

Kanadyjscy snajperzy należą do elity najlepszych na świecie. Najnowszy wyczyn jednego z "wojskowych chirurgów" pochodzących z tego kraju tylko potwierdza ten niesamowity fakt. Oficerowi kanadyjskiej elitarnej jednostki specjalnej działającemu w misji Joint Task Force 2...

Kanadyjscy snajperzy należą do elity najlepszych na świecie. Najnowszy wyczyn jednego z "wojskowych chirurgów" pochodzących z tego kraju tylko potwierdza ten niesamowity fakt.

Oficerowi kanadyjskiej elitarnej jednostki specjalnej działającemu w misji Joint Task Force 2 udało się posłać kulę z karabinu McMillan TAC-50 na odległość aż 3540 merów i perfekcyjnie trafić w wymierzony cel.

Według informacji wojska, kula leciała przez 10 sekund, zanim trafiła w bojownika ISIS. Rekordowy i potwierdzony strzał padł w ubiegłym miesiącu gdzieś w Iraku. Armia Kanady nie chce zdradzić szczegółów na temat tego niesłychanego wyczynu, w obawie o życie snajpera.

Reklama

Nowy rekord w kategorii najdalszego celnego strzału. Fot. TGAM.

Poprzedni rekord został ustanowiony przez Craiga Harrisona, brytyjskiego strzelca wyborowego, który trafił w cel oddalony o "zaledwie" 2475 metrów. W tym momencie Kanadyjczycy mogą poszczycić się nie tylko rekordem świata, ale również okupują trzecią i czwartą pozycję (2430 metrów i 2310 metrów) w rankingu na najdalsze celne trafienia.

Źródło: / Fot. TGAM

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama