Remee - urządzenie pomagające w świadomym śnieniu

Świadome śnienie (w skrócie LD od angielskiego Lucid Dreaming) jest już od jakiegoś czasu potwierdzonym naukowo faktem, a ostatnio naukowcy odkryli także, że uczenie się w trakcie takiego snu może być dużo szybsze niż na jawie. Teraz osiągnięcie tego stanu może być dużo łatwiejsze dzięki urządzeniu nazwanemu Remee.

Świadome śnienie (w skrócie LD od angielskiego Lucid Dreaming) jest już od jakiegoś czasu potwierdzonym naukowo faktem, a ostatnio naukowcy odkryli także, że uczenie się w trakcie takiego snu może być dużo szybsze niż na jawie. Teraz osiągnięcie tego stanu może być dużo łatwiejsze dzięki urządzeniu nazwanemu Remee.

Świadome śnienie (w skrócie LD od angielskiego Lucid Dreaming) jest już od jakiegoś czasu potwierdzonym naukowo faktem, a . Teraz osiągnięcie tego stanu może być dużo łatwiejsze dzięki urządzeniu nazwanemu Remee.

Świadome śnienie jest procesem, podczas którego zachowujemy klarowność myślenia, wspomnienia z jawy i możemy aktywnie wpływać na przebieg snu – choć siła tych efektów zależy od naszego zaawansowania. Naukowcy uważają, że aż 20% populacji mogło w pewnym momencie swojego życia doświadczyć LD.

Technika ta była stosowana od wieków przez niektóre narody Ameryki (na przykład plemię Yaqui na północy Meksyku) czy też Azji (senońska kultura w Malezji, mieszkańcy Tybetu, Indii – Joga świadomego śnienia).

Reklama

Istnieje kilka sprawdzonych technik na osiągnięcie tego stanu – autosugestia – czyli po prostu wmawianie sobie, że doświadczy się świadomego snu (chyba najtrudniejsza z nich), przerywanie cyklu snu (czyli po kilku – maksymalnie 4 godzinach – snu budzenie się na 60-120 minut, po czym ponowne zasypianie z zastosowaniem autosugestii).

Jedną z popularniejszych metod jest technika rąk zwana także techniką Don Juana. Została ona opisana szczegółowo w książce autorstwa Amerykanina Carlosa Castenedy, który spędził sporo czasu w towarzystwie don Juana Matusa – szamana pochodzącego właśnie z plemienia Yaqui. Szaman ten opracował metodę osiągania stanu świadomego snu poprzez ustanawianie tak zwanej kotwicy – pewnej warunkowej reakcji organizmu. Z grubsza polega to na wyćwiczeniu pewnego rytuału – aby kilka razy podczas różnych części dnia patrzeć na własne dłonie powtarzając sobie zdanie „Widzę swoje ręce we śnie – wiem, że teraz śnię”. Po pewnym okresie treningu zdarzać się będzie tak, że podczas snu spojrzymy na własne dłonie i automatycznie uświadomimy sobie, że śnimy, przez co odzyskamy świadomość.

Istnieje też inna metoda, która wygląda niczym żywcem wyjęta z Incepcji. Została ona opracowana przez amerykańskiego psychofizjologa dr. Stephena LaBerge. Polega ona na wykształceniu u siebie odruchu kilkukrotnego sprawdzania w ciągu dnia naszej rzeczywistości i rozpoznawaniu elementów onirycznych (czyli należących do świata snów). Po wyrobieniu takiego nawyku będzie nam się zdarzać, że będzie wykonywać test rzeczywistości podczas snu – dzięki czemu odzyskamy pełną świadomość.

Teraz z pomocą przychodzi najnowsza technologia - Remee działa w ten sposób, że w trakcie fazy REM naszego snu (a więc tej najgłębszej) za pocą 6 jasnych diod LED wyświetlane są świetlne obrazy. Podczas zwykłej fazy snu (nie REM) te światła nie wpłyną na nas w żaden sposób, w trakcie REM - przenikną one do naszego snu - dając nam wyraźny sygnał, dzięki czemu będziemy mogli zyskać świadomość śnienia.

A możliwości świadomych snów są praktycznie nieograniczone - nauka dopiero na poważnie zabiera się za ten temat. Z użyciem Remee (lub nawet bez niego, jeśli opanujecie sami podstawowe techniki) możecie zostać prawdziwymi pionierami.

Urządzenie obecnie znajduje się . Jego twórcy zebrali już 28 tysięcy z wymaganych do wystartowania 35 tysięcy dolarów. Aby zamówić dla siebie Remee wystarczy złożyć tam dotacje w wysokości 80$ (+15$ za międzynarodową wysyłkę).

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy