Robot NASA naprawi satelity w kosmosie

NASA poszła śladami agencji DARPA i chce zbudować satelitę, który będzie serwisował instalacje znajdujące się na orbicie okołoziemskiej. Dzięki projektowi Restore-L, agencja chce ograniczyć ilość kosmicznych śmieci krążących wokół Ziemi. NASA przyznała własnie...

NASA poszła śladami agencji DARPA i chce zbudować satelitę, który będzie serwisował instalacje znajdujące się na orbicie okołoziemskiej. Dzięki projektowi Restore-L, agencja chce ograniczyć ilość kosmicznych śmieci krążących wokół Ziemi. NASA przyznała własnie...

NASA poszła śladami agencji DARPA i chce zbudować satelitę, który będzie serwisował instalacje znajdujące się na orbicie okołoziemskiej. Dzięki projektowi Restore-L, agencja chce ograniczyć ilość kosmicznych śmieci krążących wokół Ziemi. NASA przyznała własnie 127 milionów dolarów firmie Space Systems/Loral, która zrealizuje ten plan.

Zadaniem satelity serwisowego byłoby dokonywanie napraw oraz uzupełnianie paliwa w satelitach i sondach. W ten sposób agencja mogłaby znacznie wydłużyć ich żywot, udoskonalić je o nowe elementy, a co najważniejsze, obniżyć koszty związane z obsługą instalacji kosmicznych. Satelita będzie wyposażony w robotyczne ramiona i zbiorniki dodatkowego paliwa.

Reklama

Robot Restore-L naprawia satelitę. Fot. NASA.

NASA przetestuje swój wynalazek na należącym do niej satelicie Landsat-7, któremu uzupełni paliwo. Porusza się po orbicie biegunowej, na wysokości 705 kilometrów ponad naszymi głowami. Jest on jednym z istotnych instalacji NASA, gdyż wykonuje zdjęcia naszej planety, z których korzystają później takie firmy jak Google.

Robot Restore-L naprawia satelitę. Fot. NASA.

Przypomnijmy, że nad bardzo podobnym projektem . Jednak jej urządzenie będzie mogło pracować nawet na orbicie geostacjonarnej, czyli około 35 tysięcy kilometrów od Ziemi, i będzie serwisowało najważniejsze satelity komunikacyjne, a także szpiegowskie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy