Robot sterowany mózgiem sparaliżowanej kobiety

Jedną z dziedzin, w której najlepiej widać postęp i rozwój najnowocześniejszych technologii jest medycyna. Dzięki nim możliwe staje się dokonywanie operacji i zabiegów, o których jeszcze kilka lat temu nie myśleli nawet lekarze z bardzo szerokimi horyzontami. Jednym z owoców rozwoju jest zrobotyzowane ramię sterowania mózgiem.

Jedną z dziedzin, w której najlepiej widać postęp i rozwój najnowocześniejszych technologii jest medycyna. Dzięki nim możliwe staje się dokonywanie operacji i zabiegów, o których jeszcze kilka lat temu nie myśleli nawet lekarze z bardzo szerokimi horyzontami. Jednym z owoców rozwoju jest zrobotyzowane ramię sterowania mózgiem.

Jedną z dziedzin, w której najlepiej widać postęp i rozwój najnowocześniejszych technologii jest medycyna. Dzięki nim możliwe staje się dokonywanie operacji i zabiegów, o których jeszcze kilka lat temu nie myśleli nawet lekarze z bardzo szerokimi horyzontami. Jednym z owoców rozwoju jest zrobotyzowane ramię sterowania mózgiem.

Już jakiś czas temu informowaliśmy o bardzo ambitnym projekcie, w którym sparaliżowanej kobiecie do mózgu, a konkretniej do kory ruchowej został wszczepiony specjalny implant. Jego rolą jest odczytywanie wszelkich impulsów elektrycznych przesyłanych przez neurony w czasie planowania ruchów. Następnie system dekoduje te sygnały i przetwarza je w taki sposób, że osoba z implantem jest w stanie obsługiwać niektóre z podłączonych urządzeń na przykład komputer lub wózek inwalidzki.

Reklama

W programie badawczym aktualnie udział biorą Departament Spraw Weteranów, Szpital w Massachusetts, Naukowcy z Harvard Medical School i Uniwersytetu Browna, a także specjaliści z Niemieckiego Centrum Lotniczego (DLR). Jego kolejnym etapem było skonstruowanie zaawansowanego zrobotyzowanego ramienia, który w połączeniu z systemem odczytującym sygnały z mózgu pacjentów byłoby wprowadzane w ruch.

W tej części eksperymentu udział obok 58 letniej kobiety wziął udział 66 letni mężczyzna, który również od wielu lat jest sparaliżowany po udarze pnia mózgu. W ciągu czterech dni musieli oni wykonać szereg ćwiczeń, które polegały na chwytaniu ramieniem piankowych przedmiotów, w ciągu 30 sekund od ich pokazania się. Dla utrudnienia pojawiały się one w różnych miejscach.

Wynik kobiety wyniósł 66,7% skuteczności czyli nieznacznie lepiej od mężczyzny, który zanotował wynik 62,2%. Gdyby oceniane było wyłącznie dotknięcie przedmiotu, a nie jego schwytanie wówczas wynik ten był znacznie wyższy.

Po zakończeniu ćwiczeń kobieta poszła o krok dalej. Sterując przy pomocy mózgu automatycznym ramieniem udało się jej złapać kubek z kawą, następnie zbliżyć go do twarzy i wypić przez słomkę kilka łyków kawy. Po tych sukcesach naukowcy chcą dalej pracować nad tą niesamowitą technologią. Kolejnym etapem ma być uczynienie jej bezprzewodową, przez co stanie się wygodniejsza dla użytkowników i pozwoli im na większa niezależność.

Na pełne powodzenie programu, a także rozwinięcie go na szeroką skalę liczą przede wszystkim osoby sparaliżowane i ich rodziny. Dzięki pierwszym sukcesom wielu z nich z pewnością odzyskało nadzieję na szansę odzyskania choćby minimum niezależności i sprawność nawet za sprawą maszyn i elektroniki.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy