Rosja kupuje dmuchane czołgi, myśliwce i rakiety

Jakiś czas temu podaliśmy, że rosyjska armia zamierza się wyposażyć w nadmuchiwany sprzęt wojskowy. Niektórzy pomysł ten wyśmiali, ale to wcale nie prima aprilis. W tym roku Rosjanie będą dysponować pokaźną armią dmuchanych czołgów i myśliwców. Po co?

Jakiś czas temu podaliśmy, że rosyjska armia zamierza się wyposażyć w nadmuchiwany sprzęt wojskowy. Niektórzy pomysł ten wyśmiali, ale to wcale nie prima aprilis. W tym roku Rosjanie będą dysponować pokaźną armią dmuchanych czołgów i myśliwców. Po co?

Jakiś czas temu podaliśmy, że rosyjska armia zamierza się wyposażyć w nadmuchiwany sprzęt wojskowy. Niektórzy pomysł ten wyśmiali, ale to wcale nie prima aprilis. W tym roku Rosjanie mają dysponować pokaźną armią dmuchanych czołgów i myśliwców. Po co?

Przedsiębiorstwo Naukowo-Produkcyjne "RusBal" przygotowało dla rosyjskiej armii nadmuchiwane czołgi T-72 i T-80, myśliwce Su-27MiG-31 oraz niektóre systemy rakietowe.

Reklama

Mają one za zadanie imitować prawdziwy sprzęt wojskowy oraz, z dodatkowym wyposażeniem, wprowadzać w błąd systemy radiolokacyjnego i termicznego naprowadzania wrogich wojsk.

Dmuchane makiety czołgów z większej odległości nie pozwalają się odróżnić od prawdziwych. Przyznacie, że to prawdziwy majstersztyk? Czego to Rosjanie nie wymyślą.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy