Roskosmos wyniesie setki satelitów OneWeb

OneWeb podpisał umowę z jednym z największych koncernów lotniczych na świecie, a mianowicie Airbusem. Plan zakłada, że Airbus zaprojektuje i zbuduje 900 satelitów na potrzeby kosmicznego Internetu, który chce stworzyć firma utworzona przez byłego szefa Google, Grega Wylera.

Kilka tygodni temu, OneWeb podpisał umowę z jednym z największych koncernów lotniczych na świecie, a mianowicie Airbusem. Plan zakłada, że Airbus zaprojektuje i zbuduje 900 satelitów na potrzeby kosmicznego Internetu, który chce stworzyć firma utworzona przez byłego szefa Google, Grega Wylera.

Teraz przedstawiciele One Web i Arianspace oświadczyli, że podpisali kolejną umowę, tym razem z Rosyjską Agencją Kosmiczną Roskosmos na wyniesienie 672 satelitów w latach 2017-2019. Każdy będzie miał masę 150 kilogramów i trafi na orbitę o wysokości 1200 kilometrów.

To największy kontrakt w historii usług wynoszenia na orbitę. W ramach projektu, setki satelitów zostanie wyniesionych w trakcie 21 lotów rakiet Sojuz, w tym 5 na potrzeby wymiany satelitów.

Szefowie Arianespace zaznaczają, że najważniejsze było dla nich to, że osiągnięcie orbity okołobiegunowej będzie możliwe z różnych kosmodromów, i to za pomocą tej samej rakiety.

Kolejnym istotnym czynnikiem przy wyborze Sojuza były rewelacyjne zdolności produkcyjne rosyjskich zakładów. Satelity będą wynoszone z Bajkonuru (Kazachstan), Wostocznyjego (Rosja) i Kourou (Gujana Francuska).

W projekt OneWeb, oprócz Grega Wylera, zaangażowany jest także Richard Branson z Virgin Group. Inicjatywa jest bezpośrednią konkurencją dla .

Pierwsze 10 satelitów OneWeb zostanie wybudowanych w Tuluzie we Francji, a następnie ich produkcja zostanie przeniesiona na teren Stanów Zjednoczonych.

W sumie na orbicie ma znaleźć się około 700 satelitów (docelowo około 2000), a kolejne 200 ma być przeznaczone na wymianę, gdyby któryś się nagle popsuł.

Wyniesieniem satelitów początkowo miał zająć się Virgin Galactic, wykorzystując do tego intensywnie testowaną jeszcze , jednak ostatecznie ten pomysł został zamrożony.

Pierwsza konstelacja satelitów kosztować ma około 2 miliardów dolarów, a do opracowania pozostały jeszcze niewielkie terminale dla użytkowników, które mają zapewnić im dostęp do sieci o prędkości 50 Mbit/s.

I tak oto pojawiła nam się konkurencja na polu satelitarnego Internetu, która na pewno sprawi, że spadną ceny za dostęp do globalnej sieci.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas