Samolot wylądował na... pędzącym samochodzie
Wiem, wiem, stary filmik, ale jary i warty obejrzenia. Pewien bardzo odważny (nie wygłupię się określając go mianem mistrza awiacji) Amerykanin postanowił pobawić się, a w zasadzie powalczyć z prawami fizyki, lądując samolotem na dachu pędzącego kampera.
Wiem, wiem, stary filmik, ale jary i warty obejrzenia. Pewien bardzo odważny (nie wygłupię się określając go mianem mistrza awiacji) Amerykanin postanowił pobawić się, a w zasadzie powalczyć z prawami fizyki, lądując samolotem na dachu pędzącego kampera.
Newton w momencie tego wyczynu musiał przewracać się w grobie. Jak mu poszło? Zobaczycie sami.