SeaOrbiter - stacja kosmiczna pod wodą

Już za trzy miesiące ruszy budowa jednej z najbardziej niezwykłych inwestycji naukowych XXI wieku. SeaOrbiter, bo o nim mowa, ma być czymś na miarę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, tylko tyle, że ma poruszać się w odmętach oceanów, a nie kosmosu.

Już za trzy miesiące ruszy budowa jednej z najbardziej niezwykłych inwestycji naukowych XXI wieku. SeaOrbiter, bo o nim mowa, ma być czymś na miarę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, tylko tyle, że ma poruszać się w odmętach oceanów, a nie kosmosu.

Już za trzy miesiące ruszy budowa jednej z najbardziej niezwykłych inwestycji naukowych XXI wieku. SeaOrbiter, bo o nim mowa, ma być czymś na miarę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, tylko tyle, że ma poruszać się w odmętach oceanów, a nie kosmosu.

Zaprojektowany przez francuskiego inżyniera Jacque'a Roguerie obiekt będzie miał 58 metrów wysokości, z czego 31 metrów znajdować się będzie pod lustrem wody. Konstrukcja wyglądem przypominała będzie podwodny wieżowiec. SeaOrbiter posłuży 18 naukowcom, którzy zamieszkają na jego pokładzie do zaawansowanych badań morskiego życia.

Reklama

Projekt wspiera organizacja Floating Oceanographic Laboratory, za którą stoi między innymi nieżyjący już Jacques Piccard, czyli jeden z trzech ludzi, którym udało się zejść do najgłębszego miejsca Ziemi. Cała inwestycja ma pochłonąć blisko 52,7 miliona dolarów.

Zobaczcie najnowszy film omawiający ten niezwykły projekt.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy