SexFit - nowe technologie w służbie erotyce

Tylko kwestią czasu było kiedy technologia związana z urządzeniami typu „wearables”, czyli elektroniką do noszenia na sobie (jak np. smartwache czy okulary Google Glass), znajdzie zastosowanie w bardziej intymnych częściach naszego ciała. Firma Bondara postanowiła nieco przetrzeć szlaki i zaprezentowała prototyp...

Tylko kwestią czasu było kiedy technologia związana z urządzeniami typu „wearables”, czyli elektroniką do noszenia na sobie (jak np. smartwache czy okulary Google Glass), znajdzie zastosowanie w bardziej intymnych częściach naszego ciała. Firma Bondara postanowiła nieco przetrzeć szlaki i zaprezentowała prototyp...

Tylko kwestią czasu było kiedy technologia związana z urządzeniami typu „wearables”, czyli elektroniką do noszenia na sobie (jak np. smartwache czy okulary Google Glass), znajdzie zastosowanie w bardziej intymnych częściach naszego ciała. Firma Bondara postanowiła nieco przetrzeć szlaki i zaprezentowała prototyp sprzętu dla panów, który nie tylko jest erotyczną zabawką, ale i pomóc ma w śledzeniu … postępów!

SexFit to specjalny pierścień, który pochwalić może się akcelerometrem oraz modułem Bluetooth, dzięki czemu każdy "ruch mężczyzny" jest śledzony i zapisywany w specjalnej aplikacji mobilnej na smartfonie. Co więcej, urządzenie może je dokładnie policzyć i podać nam liczbę spalonych kalorii - oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaszokować naszych znajomych i podzielić się tymi informacjami na portalach społecznościowych.

Reklama

Urządzenie posiada także opcję wibracji pozwalającą na ustawienie konkretnych interwałów, które nie tylko zwiększają doznania, ale i pełnią „funkcję treningową”, bo pozwalają narzucić konkretne tempo. Producent pomyślał nawet o pięciu diodach LED w górnej części, które informują nas o utrzymywaniu założonego planu.

Niestety sprzęt wciąż jest w fazie prototypu i nie wiemy, kiedy możemy spodziewać się jego rynkowego debiutu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy