Siatkarka nie chce grać dla Polski

Mamy dość przykrą informację dla fanów siatkarskiej reprezentacji Polski kobiet. Na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Londynie nasza kadra pojedzie najprawdopodobniej bez Małgorzaty Glinki-Mogentale, która ostatecznie odmówiła udziału w imprezie. Co w takiej sytuacji zrobi trener Alojzy Świderek?

Mamy dość przykrą informację dla fanów siatkarskiej reprezentacji Polski kobiet. Na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Londynie nasza kadra pojedzie najprawdopodobniej bez Małgorzaty Glinki-Mogentale, która ostatecznie odmówiła udziału w imprezie. Co w takiej sytuacji zrobi trener Alojzy Świderek?

Mamy dość przykrą informację dla fanów siatkarskiej reprezentacji Polski kobiet. Na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Londynie nasza kadra pojedzie najprawdopodobniej bez Małgorzaty Glinki-Mogentale, która ostatecznie odmówiła udziału w imprezie. Co w takiej sytuacji zrobi trener Alojzy Świderek?

Jak zapewne pamiętacie za sprawą , selekcjoner polskich siatkarek bardzo liczył na to, że w walce o przepustki na tegoroczne IO w Londynie zespół drużyny narodowej będzie mógł liczyć na wsparcie zawodniczki tureckiego Vakıfbank Güneş Sigorta Stambuł.

Reklama

Trener Świderek doskonale zdawał sobie sprawę z obiekcji siatkarki odnośnie jej powrotu do kadry Polski, dlatego też dał jej czas na zastanowienie się aż do 23 marca, kiedy to mija ostateczny termin zgłoszenia zawodniczek do turnieju w Ankarze, który będzie miał miejsce między 1 a 6 dniem maja.

Niestety dziś dotarła do nas informacja, iż Glinka-Mogentale nie zamierzała nawet dłużej rozważać tej opcji i udzieliła znacznie wcześniejszej odpowiedzi w tej sprawie. I niestety była to odpowiedź odmowna... Oto jak na odzew siatkarki zareagował selekcjoner drużyny narodowej:

" - Mogę tylko potwierdzić co Glinka powiedziała w rozmowie z wami. Tłumaczyła, że dotknęły ją problemy osobiste, o których nie chce i nie mogę mówić. Glinka ma już swoje lata."

Równie niemiłym donosem okazały się ujawnione jakiś czas temu problemy z kręgosłupem u Mileny Radeckiej, które także wykluczyły rozgrywającą z planów Świderka.

Iskierką nadziei może jednak pozostać deklaracja Katarzyny Skowrońskiej, która już zapowiedziała, że bez względu na wszystko będzie chciał udać się na turniej do Turcji. Czy mecze przeciwko Rosji, Serbii i Holandii okażą się dla nas pomyślne? Miejmy nadzieję, że tak.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy