Ślady błota na Marsie!
Łazik Curiosity już zdołał odmienić nasze wyobrażenia o Marsie jako planecie od zawsze zimnej, suchej i martwej (choć na to ostatnie nie ma jeszcze mocnych dowodów). Znalazł on między innymi wyschnięte koryta rzek czy niecki po jeziorach, a ostatnio udało mu się trafić także na pierwsze potencjalne ślady błota.
Łazik Curiosity już zdołał odmienić nasze wyobrażenia o Marsie jako planecie od zawsze zimnej, suchej i martwej (choć na to ostatnie nie ma jeszcze mocnych dowodów). Znalazł on między innymi wyschnięte koryta rzek czy niecki po jeziorach, a ostatnio udało mu się trafić także na pierwsze potencjalne ślady błota.
W miejscu zwanym Old Soaker u podnóża Mount Sharp trafił on na spękany grunt, który wygląda identycznie jak miejsca, w których wyschło błoto, tu na Ziemi. Dokładniejsza jego analiza zdaje się potwierdzać pierwsze przypuszczenia - to prawdopodobnie ślady błota i to aż sprzed 3 miliardów lat.
W między czasie została ona przykryta warstwami osadów i pyłów, które z czasem zostały zmiecione przez erozję odsłaniając przed nami oryginalny wzór. Łazik zbadał skład materiału, który wypełnia pęknięcia i okazało się, że jest tam zarówno pył i piasek jak i minerały, co wskazuje na to, że mógł mieć tu miejsce też inny proces - nacisk nanoszonych, grubych warstw pyłów doprowadził do pęknięć, którymi następnie popłynęła woda, wypełniając je z czasem minerałami.
Naukowcy sądzą, że w tym przypadku mogło zatem dojść do obu procesów, które wystąpiły w różnym czasie.
A zatem potwierdza się tylko, że w przeszłości Mars był planetą dużo ciekawszą, bardziej podobną do Ziemi. Dlatego potencjalne załogowe misje na Czerwoną planetę coraz bardziej pobudzają naszą wyobraźnię.
Źródło: , Zdj.: NASA/JPL-Caltech/MSSS