Sonda ISEE-3 ożyła po 27 latach

Był luty 1987 roku gdy należąca do NASA sonda International Sun-Earth Explorer 3 (ISEE-3) odpaliła po raz ostatni swoje silniki przed przejściem w, jak wtedy zakładano, wieczny sen. Grupa fanów astronautyki skrzyknęła się jednak w zeszłym roku przez internet i ostatnio udało im się sondę ponownie uruchomić. Teraz wykonała ona swój pierwszy manewr po przebudzeniu.

Był luty 1987 roku gdy należąca do NASA sonda International Sun-Earth Explorer 3 (ISEE-3) odpaliła po raz ostatni swoje silniki przed przejściem w, jak wtedy zakładano, wieczny sen. Grupa fanów astronautyki skrzyknęła się jednak w zeszłym roku przez internet i ostatnio udało im się sondę ponownie uruchomić. Teraz wykonała ona swój pierwszy manewr po przebudzeniu.

Był luty 1987 roku gdy należąca do NASA sonda International Sun-Earth Explorer 3 (ISEE-3) odpaliła po raz ostatni swoje silniki przed przejściem w, jak wtedy zakładano, wieczny sen. Grupa fanów astronautyki skrzyknęła się jednak w zeszłym roku przez internet i ostatnio udało im się sondę ponownie uruchomić. Teraz wykonała ona swój pierwszy manewr po przebudzeniu.

Sonda ta, która przez lata przyglądała się Słońcu i śledziła komety oficjalnie przeszła w stan spoczynku w roku 1997 jednak ostatnio przypomnieli sobie o niej internauci i przeprowadzili kampanię zbiórki społecznościowej ISEE-3 Reboot Project. Udało im się zebrać ponad 150 tysięcy dolarów, a w ostatnich tygodniach przyniosło to efekt - sonda wybudziła się ze snu.

Reklama

Dowództwo projektu zebrało się ostatnio w kontroli misji w Kalifornii aby z pomocą znajdującego się w Obserwatorium Arecibo w Portoryko radioteleskopu o największej pojedynczej czaszy wydać drogą radiową komendy nakazujące sondzie odpalenie silników. Udało się jej to polecenie wykonać lecz na tym nie koniec - była to tylko pierwsza część większego manewru, z pomocą którego sonda trafić ma na właściwą orbitę, z której będzie mogła komunikować się swobodnie z Ziemią.

Kolejnym krokiem będzie sprawdzenie jak po tylu latach bezczynności działają instrumenty naukowe znajdujące się na pokładzie ISEE-3. Od tego które z nich będą funkcjonować poprawnie zależy dalsza przyszłość uratowanej sondy.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy