Stacja kosmiczna zostanie porzucona?

Katastrofa podczas ostatniego startu rosyjskiego statku kosmicznego Progress przyniosła ze sobą poważny problem. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna może zostać opuszczona przez ostatnich astronautów już w listopadzie ze względu na wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa rosyjskich pojazdów Sojuz.

Nie jest to jedyna porażka podczas startu, gdyż tydzień przed katastrofą Progressa rosyjski satelita komunikacyjny również spadł w trakcie wynoszenia na orbitę.

Progress miał zawieźć na ISS zaopatrzenie dla mieszkającej tam szóstki astronautów, dlatego może wystąpić problem z żywnością oraz innymi artykułami pierwszej potrzeby. Akcja sprowadzenia trójki z nich na Ziemię, która była początkowo zaplanowana na 8 września musiała zostać przełożona do czasu, gdy naukowcy dowiedzą się co spowodowało ostatni wypadek.

Według przedstawicieli NASA znajdującym się na ISS astronautom powinno wystarczyć zapasów do listopada, wtedy jednak sytuacja mocno się skomplikuje. Jeśli kolejne statki z zaopatrzeniem i zmianą załogi nie będą mogły dotrzeć na stację - zostanie ona opuszczona.

Możliwe jest teoretycznie pozostawienie trójki astronautów na stacji aż do grudnia, lecz problematyczne byłoby sprowadzenie ich wtedy z powrotem na Ziemię. Na przeszkodzie stałaby ostra, rosyjska zima. Zazwyczaj bowiem kapsuła z opuszczającą ISS załogą kierowana jest na stepy Kazachstanu, skąd są oni transportowani na kosmodrom Bajkonur. Ekstremalna pogoda jednak może spowodować niechęć NASA nawet do podjęcia takiej próby.

Jak widać wycofanie floty wahadłowców kosmicznych NASA z użycia przynieść może dużo większe problemy. Opuszczenie stacji byłoby pierwszym tego typu wydarzeniem od 11 lat i doprowadziłoby do opóźnienia planowanego przez firmę SpaceX dokowania bezzałogowego pojazdu Dragon do stacji.