Statek kosmiczny z konsolety

Jak najprościej rozbudzić w dzieciach pasję i spełnić ich marzenia? Wystarczy tylko pomysł, trochę starego sprzętu, kilka niepotrzebnych zegarów i mamy pewność, że nasza pociecha będzie wspominać zbudowaną przez nas zabawkę do końca życia.

Jak najprościej rozbudzić w dzieciach pasję i spełnić ich marzenia? Wystarczy tylko pomysł, trochę starego sprzętu, kilka niepotrzebnych zegarów i mamy pewność, że nasza pociecha będzie wspominać zbudowaną przez nas zabawkę do końca życia.

Jak najprościej rozbudzić w dzieciach pasję i spełnić ich marzenia? Wystarczy tylko pomysł, trochę starego sprzętu, kilka niepotrzebnych zegarów i mamy pewność, że nasza pociecha będzie wspominać zbudowaną przez nas zabawkę do końca życia.

Jak wiadomo fantazja dzieci jest tak wybujała, że czasami do dobrej zabawy potrzebują one kawałka patyka czy sznurka, które połączone z wyobraźnią są gwarantem dobrej zabawy. Wiadomo też, że maluchy uwielbiają wszelkiego rodzaju przyciski, guziki i potencjometry. Inną ulubioną rozrywką dzieci jest zabawa w statek kosmiczny. I właśnie tego rodzaju sprzęt postanowił zbudować jeden ze szczęśliwych ojców.

Reklama

Do budowy statku kosmicznego pod łóżkiem syna wykorzystana została stara i wyeksploatowana konsoleta telewizyjna, która niegdyś służyła do realizacji programów. Nie brakuje na niej mnóstwa przycisków, które zachęcają do wciskania nie tylko dzieci, ale ojciec postanowił wzbogacić ją o różnego rodzaju wskaźniki zegarowe, dzięki czemu konsoleta jeszcze bardziej przypominała statek kosmiczny. Do tego doszedł biały kombinezon i jak widać na zdjęciach po szczęśliwej minie dziecka misja zakończyła się sukcesem.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy