Stephen Hawking uważa, że Ziemia zmieni się w piekielną Wenus

Stephen Hawking, sławny astrofizyk, w wywiadzie dla BBC News kolejny raz ostrzegł Stany Zjednoczone i świat przed katastrofalną przyszłością naszej planety. Naukowiec potępia politykę Donalda Trumpa w kwestii wycofania się z paryskiego porozumienia klimatycznego...

Stephen Hawking, sławny astrofizyk, w wywiadzie dla BBC News kolejny raz ostrzegł Stany Zjednoczone i świat przed katastrofalną przyszłością naszej planety. Naukowiec potępia politykę Donalda Trumpa w kwestii wycofania się z paryskiego porozumienia klimatycznego.

45. prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że porozumienie te przynosi korzyści wyłącznie innym krajom, a nie USA i że podobne porozumienie można zawierać tylko na warunkach uczciwych dla jego kraju.

Hawking walczy o to, żeby coś w tej kwestii uczynić, ale jednocześnie jest świadomy, że ludzkości, z USA na czele, nie uda się powstrzymać zmian klimatycznych.

"Jesteśmy blisko punktu, w którym globalne ocieplenie staje się nieodwracalne" ... "Działanie Trumpa może popchnąć Ziemię na skraj zagłady. Nasza planeta może stać się jak Wenus, z temperaturą 250 stopni Celsjusza i deszczami kwasu siarkowego" – powiedział Hawking BBC News.

Astrofizyk boi się, że globalne ocieplenie "spowoduje duże szkody naszej pięknej planecie, które w przyszłości będą zagrażać nam oraz naszym dzieciom".

Hawking uważa, że ludzkość jest chciwa, liczy się dla niej tylko chęć zysku i ekspansja za wszelką cenę. Takie myślenie doprowadzi naszą cywilizację do rychłej zagłady.

"Obawiam się, że ewolucja wbudowała chciwość i agresją do naszego genomu. Nie ma żadnych oznak zmęczenia ludzkości minionymi konfliktami. Rozwój technologii militarnych i broni masowego rażenia może być katastrofalny w skutkach. Nadzieją na przetrwanie rodzaju ludzkiego mogą być niezależne kolonie w kosmosie" – powiedział Hawking.

Stephen Hawking ostrzega ludzkość przed zmianami klimatycznymi. Fot. Twitter.

Naukowiec chciałby, żebyśmy już teraz zaczęli poważnie myśleć o budowie kolonii na innych obiektach w kosmosie. Tylko w ten sposób będziemy mogli przetrwać. Najlepiej też, aby powstało wiele kolonii i nie miały one ze sobą zbyt mocnych więzi. Wówczas może uda się odmienić myślenie ludzi i sprawić, że przestaniemy patrzeć tylko na czubek własnego nosa i zaczniemy szanować środowisko, w którym przyszło nam żyć.

Jakiś czas temu,, cierpiący na potworną chorobę fizyk, przyznał, w zapowiedzi nowego programu dokumentalnego w telewizji BBC, że zostało nam już nie więcej niż 100 lat. Świat szybko się zmienia. Każdego dnia pojawiają się coraz to nowe zagrożenia dla naszej cywilizacji. Nie jest tajemnicą, że większość z nich to konsekwencje niszczycielskiej działalności człowieka odnośnie środowiska naturalnego, problemu głodu, chorób, a także zagrożeń pochodzących z kosmosu.

"Żeby ludzkość miała przyszłość, musimy uciekać w Kosmos. Nie sądzę, żebyśmy byli w stanie przeżyć kolejne 100 lat, jeśli nie uciekniemy z naszej kruchej planety" ... "W związku z tym zachęcam, żeby zacząć interesować się Kosmosem" - przyznał Hawking.

Naukowiec przyznał, że na początek powinniśmy zbudować kolonie i bazy na Księżycu, gdyż jest on najbliżej i taki plan będzie można zrealizować w ciągu 20 lat.

"Zasiedlenie kosmosu odmieni całkowicie przyszłość ludzkości" ... "Mam nadzieję, że to zjednoczy konkurujące ze sobą narody, które obiorą jeden, wspólny cel, aby stawić czoła wspólnym dla nas wszystkich wyzwaniom. Nowy i ambitny program kosmiczny wzbudzi zainteresowanie młodzieży astrofizyką i kosmologią" - powiedział Hawking.

Źródło: / Fot. Flickr/Twitter

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas