Susza w Kalifornii najgorsza od 1200 lat

Kalifornia zmaga się ze strasznymi suszami - nikomu z tamtej okolicy nie trzeba o tym przypominać, gdyż ich efekty widać gołym okiem. Dwójka klimatologów z Woods Hole Oceanographic Institution twierdzi jednak, że posiada dowody na to, że susza z lat 2012-2014 jest najstraszliwszą od 1200 lat.

Kalifornia zmaga się ze strasznymi suszami - nikomu z tamtej okolicy nie trzeba o tym przypominać, gdyż ich efekty widać gołym okiem. Dwójka klimatologów z Woods Hole Oceanographic Institution twierdzi jednak, że posiada dowody na to, że susza z lat 2012-2014 jest najstraszliwszą od 1200 lat.

Naukowcy ci zebrali próbki z pni drzew z południa i środowej części stanu, a drzewami tymi były dęby Douglasa (zwane też dębami niebieskimi), które są idealnym wskaźnikiem opadów. Analizując słoje badacze byli zatem w stanie z ogromną dokładnością stwierdzić jak poziom wilgotności zmieniał się w okolicy tych drzew przez lata.

Gdy tylko NOAA udostępniło dane klimatyczne dla lata roku 2014 badacze ci ruszyli do pracy porównując je z danymi zrekonstruowanymi przy użyciu pni dębów aż do XIII wieku. Wraz z danymi pochodzącymi z innych źródeł ich obliczenia sięgnęły ponad tysiąc lat wstecz dając nam pogląd na to jak gorąco i sucho w Kalifornii było w dalekiej przeszłości.

I okazuje się, że obecne susze są najstraszliwszymi jakie dotknęły ten teren od około 1200 lat. Choć zdarzały się w regionie tzw. megasusze, to przecinały je lata mokre - gdy opadów było dość sporo. Obecne susze, choć nie trwają aż tak długo - są dużo gorsze w skutkach, bo opady praktycznie nie występują.

Konkluzja zdaje się być dość jasna - naturalne zjawisko występujące w regionie uległo wzmocnieniu przez zmiany klimatu i Kalifornijczycy mogą spodziewać się w przyszłości kolejnych suchych lat, dlatego konieczne są przygotowania aby zapobiec ich skutkom - trzeba przygotować chociażby rezerwy wody pitnej dla milionów mieszkańców tego stanu.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas