Suszarka, która nie używa ciepła

W roku 2015 fani Powrotu do przyszłości doczekali się co prawda deskolotek (choć nie do końca takich jak w filmie), jednak nadal czekamy (między innymi) na latające samochody i błyskawiczną suszarkę do ubrań. Ta druga jest teraz dużo bliżej rzeczywistości, dzięki pracy naukowców z Oak Ridge National Laboratory.

W roku 2015 fani Powrotu do przyszłości doczekali się co prawda deskolotek (choć nie do końca takich jak w filmie), jednak nadal czekamy (między innymi) na latające samochody i błyskawiczną suszarkę do ubrań. Ta druga jest teraz dużo bliżej rzeczywistości, dzięki pracy naukowców z Oak Ridge National Laboratory.

W roku 2015 fani Powrotu do przyszłości doczekali się co prawda deskolotek (choć nie do końca takich jak w filmie), jednak nadal czekamy (między innymi) na latające samochody i błyskawiczną suszarkę do ubrań. Ta druga jest teraz dużo bliżej rzeczywistości, dzięki pracy naukowców z Oak Ridge National Laboratory.

Inżynierom z tego ośrodka badawczego udało się skonstruować suszarkę, która nie tylko działa dwukrotnie szybciej od klasycznej, to jeszcze jest pięciokrotnie bardziej wydajna energetycznie i nie potrzebuje ciepła - jej działanie opiera się o ultradźwięki.

Reklama

Fale dźwiękowe wibrując wytrząsają po prostu cząsteczki wody z ubrań, co ma pozwolić na wysuszenie średniej paczki ciuchów w ciągu 20 minut - obecnie trwa to 50 minut. Ubrania też będą się dużo wolniej niszczyły i będzie powstawało mniej paprochów.

Komercyjna wersja urządzenia pojawić ma się na rynku w ciągu paru lat.

Zdj.: screenshot YouTube/US Department of Energy

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy