"Szczepienie" myśli w walce o klimat

Faktem jest, że naukowe środowisko zgadza się nie tylko co do tego, że zmiany klimatu są jak najbardziej prawdziwym zagrożeniem, ale także co do tego, że są dziełem człowieka, jednak wielu ludzi nadal nie potrafi tego przyjąć do wiadomości. Wszystko przez to, że żyjemy w erze post-prawdy, gdy fałszywe wiadomości łatwo przebijają się do naszej świadomości. Ale wymyślono, jak sobie z tym radzić - przez "szczepienie" myśli.

Faktem jest, że naukowe środowisko zgadza się nie tylko co do tego, że zmiany klimatu są jak najbardziej prawdziwym zagrożeniem, ale także co do tego, że są dziełem człowieka, jednak wielu ludzi nadal nie potrafi tego przyjąć do wiadomości. Wszystko przez to, że żyjemy w erze post-prawdy, gdy fałszywe wiadomości łatwo przebijają się do naszej świadomości. Ale wymyślono, jak sobie z tym radzić - przez "szczepienie" myśli.

Faktem jest, że naukowe środowisko zgadza się nie tylko co do tego, że zmiany klimatu są jak najbardziej prawdziwym zagrożeniem, ale także co do tego, że są dziełem człowieka, jednak wielu ludzi nadal nie potrafi tego przyjąć do wiadomości. Wszystko przez to, że żyjemy w erze post-prawdy, gdy fałszywe wiadomości łatwo przebijają się do naszej świadomości. Ale wymyślono, jak sobie z tym radzić - przez "szczepienie" myśli.

Badanie polegało na tym, że naukowcy z prestiżowych uniwersytetów Yale, George'a Masona i Cambridge podawali ponad dwóm tysiącom osób prawdziwe informacje na temat zmian klimatu - na przykład to, że w świecie nauki osiągnięto na temat konsensus (ponad 97% naukowców zgadza się, że to fakt, i że zmiany klimatu są wynikiem działalności człowieka) i wyssane z palca informacje zupełnie przeciwne.

Reklama

Okazało się, że prawda jest w stanie przekonać człowieka, niezależnie od jego startowych poglądów, jednakże dezinformacja jest potwornie skuteczna - jeśli obok faktów poda się zmyśloną wiadomość to jest ona w stanie całkowicie wyrugować pozytywny efekt. Ale da się temu przeciwdziałać.

Rozwiązanie to polega na podawaniu razem z faktami krótkiej informacji o taktyce dezinformacji stosowanej przez drugą stronę - czyli na przykład przez przemysł naftowy, w kwestii zmian klimatu. Okazało się, że takie "szczepienie" jest w stanie zapobiec, przynajmniej w pewnym stopniu, rozprzestrzenianiu nieprawdy, a ludzie są bardziej skłonni ufać faktom, naukowym i potwierdzonym, a mniej dezinformacji i teoriom spiskowym.

Oczywiście "szczepienie" to nie ma stuprocentowej skuteczności, ale autorzy badania podkreślają, że zawsze pozostanie pewna grupa osób, której nie da się przekonać.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama