Szklanka powie ci ile wypiłeś
W czasie dobrych imprez bardzo łatwo jest stracić rachubę nad ilością wypitego alkoholu . Skutki tego mogą być opłakane. Na przykład na imprezie firmowej możemy powiedzieć o do szefa o jedno słowo za dużo lub pokazać się z bardzo niekorzystnej strony, na spotkaniu ze znajomymi możemy stać się celem różnych niewybrednych żartów, a rano możemy cierpieć z powodu problemów z żołądkiem . Dlatego też przed wyjściem przed imprezę warto zaopatrzyć się w szklankę pozwalająca zmierzyć poziom przyswojonych procentów.
W czasie dobrych imprez bardzo łatwo jest stracić rachubę nad ilością wypitego alkoholu. Skutki tego mogą być opłakane. Na przykład na imprezie firmowej możemy powiedzieć o do szefa o jedno słowo za dużo lub pokazać się z bardzo niekorzystnej strony, na spotkaniu ze znajomymi możemy stać się celem różnych niewybrednych żartów, a rano możemy cierpieć z powodu problemów z żołądkiem. Dlatego też przed wyjściem przed imprezę warto zaopatrzyć się w szklankę pozwalająca zmierzyć poziom przyswojonych procentów.
Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się ona niczym szczególnym. Prosta, typowa szklanka jakich wiele w każdym domu. Jednak jeśli przyjrzymy się bliżej zauważymy na niej napisy i zaznaczone poziomy. Dzięki nim możliwe będzie teoretyczne określenie ile alkoholu trafiło do naszego organizmu i kiedy powinniśmy przystopować lub możemy jeszcze pofolgować. Na szklance zostały zaznaczone trzy najpopularniejsze trunki czyli piwo, wino i wódka. Dzięki niej wiemy na przykład, że pijąc 350 ml piwa o zawartości alkoholu 5% do naszego żołądka trafia 12 uncji (3,4 mililitra) alkoholu etylowego.
Niestety miara zostały podana wyłącznie w uncjach co zdecydowanie utrudni nam orientację. Dlatego też mamy kilka sugestii jak powinna wyglądać taka szklanka skierowana na nasz rynek. Po pierwsze zmiana jednostek dostosowanych do tego obszaru geograficzne. Drugim punktem mogła by być funkcja zaznaczania ilości wypitych drinków np. poprzez stawianie kresek i ostatnia to automatyczny kalkulator, który uruchamiałby się po 3 piwie.