Tajemniczy obiekt na Słońcu

Nasze Słońce jest praktycznie cały czas obserwowane i fotografowane przez astronomów, którzy monitorują jego aktywność. Wczoraj jednak można było na jego powierzchni dostrzec coś naprawdę dziwnego - okrągły obiekt, który zdawał się podłączać do jednej spikuli (bryzgu chromosferycznego).

Nasze Słońce jest praktycznie cały czas obserwowane i fotografowane przez astronomów, którzy monitorują jego aktywność. Wczoraj jednak można było na jego powierzchni dostrzec coś naprawdę dziwnego - okrągły obiekt, który zdawał się podłączać do jednej spikuli (bryzgu chromosferycznego).

Nasze Słońce jest praktycznie cały czas obserwowane i fotografowane przez astronomów, którzy monitorują jego aktywność. Wczoraj jednak można było na jego powierzchni dostrzec coś naprawdę dziwnego - okrągły obiekt, który zdawał się podłączać do jednej spikuli (bryzgu chromosferycznego).

Wyjaśnienie jest, jak zawsze, prozaiczne. Jest to najprawdopodobniej artefakt, który jest wynikiem błędu algorytmu graficznego przy obróbce obrazu z satelity SOHO. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia wykonane mniej więcej w tym samym czasie w świetle o innej długości. Nic na nich, poza oczywiście dość sporym bryzgiem chromosferycznym nie widać.

Reklama

W ostatnim czasie możemy zaobserwować bardzo dużą aktywność Słońca. Plama 1429, która - nie daje za wygraną. Jest ona cały czas aktywna i wypuściła właśnie 2 nowe flary. Rozbłyski te zostały zaklasyfikowane jako M5.4 oraz M8.4 i pochodzą one z tego samego aktywnego regionu Słońca, który odpowiadał za najpotężniejszą flarę od 5 lat, którą mogliśmy podziwiać w zeszłym tygodniu.

Na razie plama 1429 jest siedmiokrotnie większa od Ziemi i cały czas rośnie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy