Tajemniczy rozbłysk w atmosferze Jowisza

17 marca w atmosferze największej planety naszego Układu Słonecznego dostrzeżono silny rozbłysk. Początkowo odkrycie austriackiego astronoma tłumaczono wystąpieniem artefaktów na nagranym filmie, jednak kilka dni później astronom z Irlandii opublikował film z takim samym rozbłyskiem...

17 marca w atmosferze największej planety naszego Układu Słonecznego dostrzeżono silny rozbłysk. Początkowo odkrycie austriackiego astronoma tłumaczono wystąpieniem artefaktów na nagranym filmie, jednak kilka dni później astronom z Irlandii opublikował film z takim samym rozbłyskiem...

17 marca w atmosferze największej planety naszego Układu Słonecznego dostrzeżono silny rozbłysk. Początkowo odkrycie austriackiego astronoma tłumaczono wystąpieniem artefaktów na nagranym filmie, jednak kilka dni później astronom z Irlandii opublikował film z takim samym rozbłyskiem, ale nagranym dzięki innemu teleskopowi.

Pomimo faktu, że na zdjęciach rozbłysk ten wydaje się mały, to musimy pamiętać, że Jowisz jest aż 11 razy większy od Ziemi, więc w rzeczywistości wybuch ten był naprawdę potężny, i mógł być spowodowany przez obiekt o średnicy nawet 500 metrów.

Reklama

Astronomowie nie wiedzą jednak, co wpadło w atmosferę gazowej planety. Prawdopodobnie mogła to być kometa lub planetoida, ale ostatecznego rozwiązania tej zagadki możemy nie dostać, gdyż informacje podane przez obserwatorów są zbyt lakoniczne.

To nie pierwsze zderzenie największej planety Układu Słonecznego z kosmiczną skałą. W 1994 w Jowisza trafiły bowiem fragmenty komety Shoemaker-Levy 9, a podobne zdarzenia miały miejsce również w 2010 oraz 2012 roku.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy