Tak Holendrzy wyrwali morzu 5000 akrów ziemi

Holandia należy do nisko położonych krajów - 1/4 jej powierzchni znajduje się poniżej poziomu morza, co grozi temu krajowi poważnymi powodziami. Jednak już setki lat temu sprytni Holendrzy nauczyli się wydzierać Morzu Północnemu ziemię. Teraz udało im się zyskać aż 5000 akrów nowej ziemi niedaleko Rotterdamu. Cud inżynierii, a jego powstawanie uwieczniły satelity Landsat.

Holandia należy do nisko położonych krajów - 1/4 jej powierzchni znajduje się poniżej poziomu morza, co grozi temu krajowi poważnymi powodziami. Jednak już setki lat temu sprytni Holendrzy nauczyli się wydzierać Morzu Północnemu ziemię. Teraz udało im się zyskać aż 5000 akrów nowej ziemi niedaleko Rotterdamu. Cud inżynierii, a jego powstawanie uwieczniły satelity Landsat.

Już w XIII wieku kraj ten zapracował na swój przydomek - stanęły tam tysiące wiatraków, które wykorzystywane były jako pompy do wypompowywania wody z terenów zalewowych. Poldery te są używane jako pola uprawne, miejsca do życia oraz porty.

Rotterdam, który w XIV wieku rozpoczął swoje życie jako mała wioska, ostatnio został największym portem morskim Europy. Aby zapewnić jego konkurencyjność władze zdecydowały się niedawno na powiększenie jego powierzchni o dodatkowy teren. Teren znajdujący się pod wodą.

Poniżej możecie zobaczyć jak to wyglądało w oku satelity Landsat (zdjęcia pochodzą odpowiednio z roku 2006, 2009 i 2010.

Holendrzy do budowy wykorzystali te same statki, które były używane . Cały proces rozpoczął się od wyciągania piachu z dna morskiego i wyrzucania go w wybranym miejscu - aby nieco podnieść teren. Następnie pokryto ten piach 20 tysiącami wielkich kamieni, które mają zapobiec temu, żeby morze z powrotem tego terenu nie odzyskało.

Nowy teren ma służyć jako terminale dla kontenerów.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas