Telefony pomogą śledzić epidemię MERS

Korea Południowa zmaga się właśnie z kolejną plagą zachorowań wywołanych przez tajemniczego koronawirusa MERS (Middle East Respiratory Syndrome). Tamtejsze władze robią wszystko aby zapobiec epidemii, a pomóc im w tym mają telefony komórkowe.

Korea Południowa zmaga się właśnie z kolejną plagą zachorowań wywołanych przez tajemniczego koronawirusa MERS (Middle East Respiratory Syndrome). Tamtejsze władze robią wszystko aby zapobiec epidemii, a pomóc im w tym mają telefony komórkowe.

Korea Południowa zmaga się właśnie z kolejną plagą zachorowań wywołanych przez tajemniczego koronawirusa MERS (Middle East Respiratory Syndrome). Tamtejsze władze robią wszystko aby zapobiec epidemii, a pomóc im w tym mają telefony komórkowe.

Władze Korei mają zamiar śledzić urządzenia należące do osób chorych, które poddane zostały kwarantannie aby w ten sposób upewnić się, że te nie opuszczają domów i nie zarażają innych.

Oczywiście rozwiązanie takie rodzi pewne wątpliwości etyczne - wszak osoby (a jest ich ponad 2 tysiące) te nie znajdują się w areszcie domowym, jednak biorąc pod uwagę dobro jakie leży tu na szali - zdrowie ogółu - użycie takich środków wydaje się w pełni uzasadnione.

Reklama

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy