Test wirtualnego rajdowca
Greger Hutter - bo tak nazywa się bohater tego wpisu - to pochodzący z Finlandii 30-latek, który jest mistrzem wirtualnych torów w grze iRacer. Dostał on szansę od programu Top Gear oraz od kierowcy NASCAR Dalea Earnhardta Jra aby spróbować swoich sił za sterami prawdziwego bolidu. Jak mu poszło?
Greger Hutter - bo tak nazywa się bohater tego wpisu - to pochodzący z Finlandii 30-latek, który jest mistrzem wirtualnych torów w grze iRacer. Dostał on szansę od programu Top Gear oraz od kierowcy NASCAR Dale'a Earnhardta Jra aby spróbować swoich sił za sterami prawdziwego bolidu. Jak mu poszło?
iRacer jest tytułem umożliwiającym możliwie realistyczną rozgrywkę, starając się odwzorować wszystkie aspekty prawdziwej jazdy. Greger Hutter jest jej niekwestionowanym czempionem. Jego wyższość w świecie komputerowym musiał uznać nawet zawodowy kierowca rajdowy Dale Earnhardt Jr, na codzień występujący w amerykańskich wyścigach NASCAR. Postanowił on zatem dać Hutterowi szansę sprawdzenia się w prawdziwym świecie na torze Road Atlanta, w USA.
Samochód, za sterami jakiego przyszło mu zasiąść, to rajdowy Mazda Star, dostarczony przez Andersen Racing team. Waży ona zaledwie 607 kg, a wyposażona jest w ten sam silnik ,co fabryczna Mazda RX-8, który osiąga moc 260 koni mechanicznych. Przy tak niskiej masie pojazdu to prawdziwa bestia.
Jak więc poszło Hutterowi? Osiągnął on czas zaledwie o 3 sekundy gorszy od zawodowych kierowców! Jednak nie wszystko poszło gładko, gdyż niedostosowany do dużych prędkości oraz przeciążeń Fin, na jednym z pierwszych okrążeń zwymiotował dosłownie do środka swojego hełmu. Po 15 okrążeniach był on zmuszony do poddania się, ograniczony możliwościami własnego organizmu.